Kimi ni Todoke
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A ja bym chciała zobaczyć tą mangę na sklepowych półkach .... popieram niektóre osoby twierdzące że wątek romantyczny jest rozwijany bardzo wolno ale manga byłaby nuda gdyby wszystko działo się szybko a poza tym nikt nie zmieni myśli autorki.Nie wiem czy manga by została wydana przez waneko ponieważ 18 tomów to dużo a zwłaszcza że manga dalej jest wydawana.Z tego co wiem manga w Japonii odznacza się dużą ilością sprzedanych tomów.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Kimi ni Todoke
Pomyślałabym o kupieniu przez wzgląd na postacie drugoplanowe, które uwielbiam. Główna para momentami jest irytująca, ale można się do niej przyzwyczaić. Nie wypada tak źle, kiedy w tle mamy pozostałych bohaterów, którzy są znacznie bardziej śmiali i żywiołowi. Ryuu, Chizuru i Ayane ratują mangę. Choć nie wiem czy na tyle, by ją kupić.
Ostatnio zmieniony pt paź 20, 2017 5:01 pm przez DarkNighty, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Może kiedyś. Widziałam pierwszy sezon anime, ciągnął się straszliwie, podobno manga wlecze się równie bardzo, a nadal wychodzi... A wszystkiemu, co ma zapędy neverending tasiemca, mówię nie, dopóki nie pojawi się w miarę pewna informacja, że seria się kończy. Jak kupuję jakąś serię, to lubię mieć ją całą, więc unikam wszystkiego, co mogę rzucić w trakcie.
Chyba że w desperacji, ale jest tyle fajnych skończonych shoujo, które kupiłabym chętniej...
Chyba że w desperacji, ale jest tyle fajnych skończonych shoujo, które kupiłabym chętniej...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości