Beck

[Kowal155]

Jedno z niewielu anime, które wessałem w jedną noc. Mangę bym kupował, ale długa jest, a według wskazówek Waneko, niestety wyklucza to Becka z prawdopodobnych tytułów do wydania. No i kolejny tytuł muzyczny, który siłą rzeczy jest lepiej reprezentowany przez anime ze względu na muzyczną ilustrację.

[D.Lilith]

Anime w ogóle nie oglądałam, za to manga zrobiła na mnie duże wrażenie. Gdyby jakimś cudem została wydana z przyjemnością zaczęłabym kupować

[Łukasz.T]

Manga jest świetna.. bohaterowie bardzo ciekawi ^^ na pewno bym kupował:D jestem oczywiście na TAK ^^

[sumomo08]

Obejrzałam film na podstawie tej mangi i był beznadziejny. Nie wiem jak jest z mangą, ale raczej jestem na NIE.

[Jaskol]

Obejrzałam film na podstawie tej mangi i był beznadziejny. Nie wiem jak jest z mangą, ale raczej jestem na NIE.

Film to gówno w porównaniu do anime, a anime w porównaniu z mangą jest kiepskie, także nie dziwię się Twojej opinii.

[Madoka]

A ni się film podobał, był całkiem całkiem mimo tego ,że trafiła mi się wersja z wyciszonym śpiewem Koyukiego i dopiero pod koniec filmu zorientowałam się, że to jednak nie był zamysł reżysera ^ ^"

[Jaskol]

że trafiła mi się wersja z wyciszonym śpiewem Koyukiego i dopiero pod koniec filmu zorientowałam się, że to jednak nie był zamysł reżysera ^ ^"

To była jakaś wersja gdzie Koyuki faktycznie śpiewa?

[Madoka]

Zerknij sobie na fragmenty na youtubie

[D.Lilith]

Zupełnie nie rozumiem co się mogło w filmie nie podobać? Ja tam uważam, że film był od anime lepszy. Mistrzostwo po prostu. Ogółem w moim przypadku prezentuje się to tak: anime < film < manga. Z czym zaznaczam, że anime bardzo mi się i tak podobało. No, jedyną rzeczą która działała mi na nerwy w anime był Koyuki. Ten w filmie był jakiś bardziej zjadliwy (no i lubię tego aktora:P). Jako, że oglądałam wersję bez jego wokalu to faktycznie mogłam myśleć że głos ma cudny. Bo niestety tego w anime znieść nie mogłam... I jak tylko zaczynał śpiewać to przewijałam

[Karya]

Odświeżam temat
Beck to jedna z tych pozycji, które przeczytałam niemal jednym tchem.
Bardzo bym chciała aby została wydana u nas.

[SallyCzarownica]

Matko, jaki stary temat.
Dopiero niedawno odkryłam co cudo i jestem zachwycona! Anime poleciało w 2 dni, a manga w 3. Po przeczytaniu czuję taką pustkę, nie wiem co ze sobą robić, nie mam na nic ochoty. Dawno już się tak nie czułam.
Gdyby jakiś cudem manga u nas została wydana, to kupuję za ostatnie pieniądze. Tytuł na prawdę rewelacyjny! Brakuje mi takich mang na naszym rynku.

[degel123]

Świetny tytuł Brałbym z wielką ochotą

[Reviolli]

Jest to tytuł za którego oglądanie zabieram się od lat, ale zawsze coś się dzieje i zapominam lub nie mogę. Mangę bym kupił.

[Atom]

Większych szans, co prawda na ten tytuł nie ma (które wydawnictwo wpakuje się w 34 tomowego shounena bez walk i przygód rodem z Dragon Balla?), ale i tak jestem na tak. Anime było świetne, a manga jest ponoć jeszcze lepsza.

[gruszkaxd]

Pewnie że tak!!

[Tomek]

Jestem na tak - najlepsza manga i anime muzyczne. Trzymająca się pewnego realizmu, którego brak w innych seriach. Moim zdaniem druga połowa komiksu (po fabule anime) jest jeszcze lepsza niż pierwsza.

PS Co do Koyukiego najbardziej zapamiętałem scenę dla której nauczył się angielskiego

EDIT:

Aż sobie puściłem soundtrack z serialu animowanego na youtube i gęba się cieszy - dzięki za wyciągnięcie tematu z czeluści