Eiyuu Kyoushitsu

[Mr.Chiquita]

Tytuł angielski: Hero Classroom
Tytuł japoński: 英雄教室
Autor: Shin Araki, Koara Kishida
Gatunek: akcja, komedia, ecchi, fantasy, harem
Grupa docelowa: shonen
Wydawca: Square Enix
Rok wydania: 2016
Liczba tomów: 15+ (nadal powstaje)
Anime: seria TV zapowiedziana na 2023r.

Okładki:

► Pokaż Spoiler

Przykładowe strony:

► Pokaż Spoiler

Opis:
Dawno, dawno temu, na świecie żył Władca Demonów, który terroryzował cały świat, dopóki pewien Bohater nie wkroczył na scenę i nie rzucił wyzwania Władcy Demonów, ostatecznie pokonując go i kładąc kres jego panowaniu. Bohater ten założył Rosewood Academy, akademię stworzoną, by szkolić młodych bohaterów i przygotować ich do obrony świata w razie potrzeby, do której przyjmowani są tylko najlepsi z najlepszych.

Arnest Flaming, dziewczyna z wysokim poczuciem odpowiedzialności i najlepsza uczennica w akademii, otrzymując tym samym przydomek Cesarzowej Płomieni, która pewnego dnia spotyka żywiołowego, beztroskiego nowego ucznia Blade'a, chłopaka, który wydaje się dorównywać jej w sile, co jest dla niej naprawdę irytujące. Arnest została osobiście poproszona przez Króla o opiekę i oprowadzenie Blade'a po akademii podczas jego pobytu.

Opinia:
Z góry uprzedzam. Jeśli nie lubisz absurdalnie głupkowatych komedii ecchi, w szczególności haremówek, to odbijesz się bardzo boleśnie od tej serii. Dla mnie to guilty pleasure, którą czytam sobie jako odskocznię od poważniejszych tytułów. Polecam ją głównie dlatego, że na ten rok szykuje się anime, i jest w popularnych u nas klimatach fantasy. Generalnie jest to manga o niczym, podobnie jak wydawany przez SJG "Iruma w szkole demonów'. Postacie albo walczą ze sobą, albo gadają o głupotach w onsenie. Mnie bardzo podoba się ten tytuł, bo trochę przypomina mi mix "Slayersów" z "Tenchi Muyo". Czyli starych serii komediowych, które bardzo lubiłem pod koniec lat 90-tych. I ma równie wyraziste postacie, które łatwo wpadają w pamięć (szczególnie Jessica, my waifu ^.~). Jest ich naprawdę mnóstwo, zarówno tych pobocznych, jak i z czasem haremik głównego bohatera się powiększa. Co i rusz są na serwowane też ich wersje chibi. Autorzy główny nacisk kładą na humor i gagi. Więc, nie trzeba specjalnie wysilać się przy czytaniu. Dla mnie, to taka trochę strefa komfortu, która mnie ostatnio odstresowuje i działa odprężająco. Dlatego nie mam problemu z akceptacją jej wad. I nic więcej.

Jest to druga próba adaptacji light novelki o tym samym tytule, gdyż pierwsza zakończyła się przedwcześnie na 1 tomie. Angielskie wydanie, jest niestety tylko w postaci cyfrowej. W Europie wydanie fizyczne widziałem chyba tylko u Francuzów. Ale może bliżej premiery anime, pojawi się coś więcej. W każdym razie, ja polecam wydanie japońskie (do dostania na Amazonie JP za ok. 25zł/szt.).

[Alexandrus888]

A nowelka jest zakończona, czy never ending story?

Po okładkach bym powiedział, że autorzy planowali tylko do 11 tomu... pewnie zyskało popularność i kazano im przedłużyć.

[Mr.Chiquita]

LN liczy 13 tomów i wciąż wychodzi. Aktualnie 1 tom na rok, ostatni ukazał się w zeszłym roku... Generalnie LN nie polecam. Jest gorsza od mangi, mnie mniej bawiła. Ma słabsze tempo i dziwną konstrukcję zdań... A, raczej specyficzną manierę wypowiadania się niektórych postaci. Ciężko mi się ją czytało. Nie dobrnąłem do końca 3 tomu. I nie wiem, czy będzie mi się chciało kiedykolwiek dokończyć. Dlatego nie powiem ci, jak daleko poszła fabuła.

[Akiho]

Przeczytałam opis, choć po samych okładkach już wiedziałam że to nie jest tytuł dla mnie, być może dlatego że anime przejadły mi się podobne tego typu tytuły bohatera z grupka niewiast i ich przygody. Dlatego dzięki anime nie sięgam po mangi z podobnym motywem bo ekranizacje mi wystarczają, by poczuć przesyt danym gatunkiem.

[Mr.Chiquita]

Okładka tomu 16:

► Pokaż Spoiler

Dla mnie to wciąż dobrze czytająca się komedia fantasy.

[Łajza]

Ecchi + harem + seksualizacja postaci dzieci = trzy razy na NIE. Sorry.

[Mr.Chiquita]

Ludzie nielubiący erotyki, jak zwykle krytykują. Ale jak dla mnie, nie ma obecnie bardziej zabawnej mangi fantasy w tym stylu, i tak dobrze stworzonymi postaciami. Gdyby autorzy zabrali się za coś na poważnie, to byłby naprawdę mega-hit. Ciągle wracam do tomów, i nie mam dość. Już 12 września premiera kolejnego, którego oczywiście zamówiłem w pre-orderze.

Tymczasem okładka tomu 17:

► Pokaż Spoiler

[Yuriko]

Ludzie nielubiący erotyki, jak zwykle krytykują.

A nie mogą?

[Tomek]

Oglądam anime i mogę się tylko o nim wypowiedzieć się. Rzeczywiście seria dość odstresowująca. Porównanie z "Iruma w szkole demonów" całkiem udane, bo to przede wszystkim prosta szkolna seria o przyjaźni i rozwiązywaniu wzajemnych problemów w świecie fantasy. Ecchi i harem niby tutaj jest, ale nie ma w tym jakiś przesadnych fetyszów czy pchania się bohaterek w objęcia głównego bohatera w każdym ujęciu. Dziewczyny i chłopcy są tutaj przede wszystkim kolegami ze szkoły.

Dla przykładu taki spoiler - jest scena, gdzie główny bohater i dziewczyny siedzą sobie goli w łaźni i w przeciwieństwie do innych, tego typu anime, bohaterki z tego powodu nie masakrują protagonisty, tylko po prostu sobie stwierdzają, że nie ma się co wstydzić, bo gościu ma po prostu mentalność 5-latka, jeśli chodzi o te sprawy (co jest prawdą ).

Jestem na tak ^^

PS Angielska, oficjalna nazwa anime to "CLASSROOM FOR HEROES", przynajmniej według CR.

[Mr.Chiquita]

A nie mogą?

Bynajmniej.

PS Angielska, oficjalna nazwa anime to "CLASSROOM FOR HEROES", przynajmniej według CR.

Ale oficjalny przekład mangi, anglojęzycznego licencjobiorcy cyfrowego Comikey, brzmi "Hero Classroom". I tego się trzymałem.

[lexis]

Przecież to często nawet nie jest krytyka, tylko zwykłe "nie dla mnie, nie interesuje mnie". I wnosi to dokładnie tyle, co opinie w stylu "lubie ten gatunek, zainteresowało mnie, na tak". W tym temacie jest tylko jedna opinia mówiąca o tym, że to ecchi, i też nie ma haseł, że na pewno słabe i głupie.

Coby nie było offtopu: na nie. Tego typu tytuły trawię tylko do pięciu tomów.

[Mr.Chiquita]

Okładka tomu 18:

► Pokaż Spoiler

Już wpadła w moje łapki wersja drukowana, ale zdążyłem tylko pobieżnie przejrzeć. Główny temat, to wybory przewodniczącego samorządu szkolnego. Ale, jest też wątek Claya i Ione... Czyżby romansik? Oraz utrata pewności siebie Asmodeusza.

Zacząłem też oglądać anime. Do tego momentu, skończyłem 8 odcinek. Animacja lepsza, niż się spodziewałem. Ale niestety, mam podobny problem, co w przypadku LN. Jest po prostu, gorsze. Wiele zabawnych scen nie wybrzmiewa równie dobrze, jak w mandze. Głównie przez to, że mocno ugrzeczniono grupę docelową, wycinając wiele scen ecchi. Np. ta z 7 odcinka z gorącymi źródłami na otwartym powietrzu, kompletnie straciła sens i rację bytu. Dlaczego chłopcy mieliby się wstydzić, strojów kąpielowych dziewcząt? A, Arnest bała się wyjść spod ręcznika? Bo byli nago. Niestety, ale anime wieje nudą. I wątpię, aby powstał II sezon.

Szkoda, bo napaliłem się na wydanie Blu-ray od Bandai. Już pojawiła się okładka pierwszego BOXa:

► Pokaż Spoiler

Łącznie mają być 3, z premierami pod koniec stycznia, lutego i marca 2024r. W każdym 2 płyty, po 2 odcinki na jedną + bonusowe OVA. I, co najważniejsze, będą angielskie napisy. Ale w tej sytuacji, raczej nie chcę zmarnować na to 51 000¥. Myślałem, że bardziej mi się spodoba.

[Mammoth]

Lubię tego typu klimaty w anime, ale ten konkretny oglądałem trochę na siłę (im dalej tym nudniej). Są znacznie gorsze i znacznie lepsze. Jak dla mnie taki średniak z minusem. Co najbardziej boli to OP idiota jako MC i poboczne postacie, w tym także ten na tronie.
Osobiście bym nie kupował.

[jadzia98]

Osobiście też nie polecam, czytałam, ale nie za bardzo w moim guście