Forum Waneko

Ginny pisze: ↑

ndz sie 26, 2018 7:38 pm

Z Noragami bym jednak poczekała jeszcze. Przychylam się do Natsume, Jak zostałam bóstwem.
Może jeszcze "W miasteczku piasku i błękitnych łusek". Może jeszcze Czwórcio i Szóstek,

► Pokaż Spoiler

choć tam nie ma youkai

usagisensei pisze: ↑

pt sie 24, 2018 4:19 pm

W takich momentach aż mi szkoda, że żadne wydawnictwo nadal nie wydało Card Captor Sakura...

To by było świetne

Problem z mangami dla dzieci jest taki, że muszą istnieć rodzice, którzy chcieliby je kupić.

Ja jestem zbieraczem od czasów Sailorek. Mamy w domu tego sporo.Nie było problemu z trzymaniem horrorów Ito na półce, póki zainteresowanie latorośli nie było tak wielkie. Teraz by mi ściągała z półek wszystko i ustalamy, co może, a na co zaczeka.
Wyciągnęłam Utenę, sama zaczęłam czytać ponownie, hihihihi i zamówiłam Kuro. "W miasteczku piasku..." ma kupić babcia.

Przyjrzę się jeszcze wymienionym tutułom, bo zupełnie z taką grupą docelową się rozminęłam.

jeśli rozmawiamy o takich „lekkich” mangach to moze bakuman, ja sakamoto, bestia z ławki obok, twoje imie, a jeśli chodzi o tematykę yokai/i inne duchy, stwory to moze rodzeństwo furo, moze w stronę lasu świetlików (autorstwa natsume), jeszcze na myśl przychodzi mi oblubienica czarnoksiężnika ale w sumie nie jestem przekonana co do tego, bo przeczytałam na razie 2 tomy

raywa pisze: ↑

wt sie 28, 2018 5:25 pm

, jeszcze na myśl przychodzi mi oblubienica czarnoksiężnika ale w sumie nie jestem przekonana co do tego, bo przeczytałam na razie 2 tomy

Moim zdaniem to nie jest tytuł dla młodszego czytelnika. Przeczytałam póki co 4 tomy, anime oglądałam, ale sporo momentów było dla mnie dość trudne do przyjęcia.
Nie pamiętam dobrze Zakuro, tam było chyba trochę "straszydeł", ale Zakuro po 8 tomach przerwano u nas.

dobra, spoko, w takim razie oblubienca odpada

A manga Magi? To dla jakjego jest czytelnika?

Na mandze jest zastrzeżenie 16+ (?).

Gdybym była 10-latką pewnie przypadły by mi do gustu przygodówki w stylu dragon balla, naruto, fullmetala, soul eatera

Z takich mocno dziewczęcych dla najmłodszych pamiętam Kamikaze Kaitou Jeanne i Takamagaharę, chociaż stare to. I Fushigi Yuugi - dziewczęce z nutką fantastyki.
A takich z dreszczykiem tajemniczości, ale kolorowe - może "Karneval"? Nie pamiętam tam trupów, ale nie przeczytałam całości A może "Kobato"? - piękne rysunki, sukienki, kwiatki, dziewczynki, pieski itp. "Rock na szóstkę" - o zespole muzycznym w szkole - też było łagodne