Forum Waneko

Witam! Z polecenia w sklepie zakupiłam dla córki lat 10 tą mangę. Jest zachwycona, przeczytane jest 9 tomów. Ponieważ ja jestem starszą czytelniczką i z mang dla młodzieży mam stare tytuły, proszę o polecenie czegoś w stylu Mononokeanu. Spodobała jej się Yotsuba od Kotorii, ale widzę, ze Waneko przoduje w mangach młodzieżowych, więc może ktoś coś poleci z humorem, magią, ale niekoniecznie krwistego.

Może natsume yuujinchou? Tylko pierwszy tom dopiero wyjdzie we wrześniu i od innego wydawnictwa (Studio JG). Tytuł będzie tłumaczony, nie wiadomo jeszcze na jaki.
Może Tokyo mew mew od wydawnictwa JPF? Nie jest podobne do Yotsuby czy Mononokeanu, ale dla 10-letniej dziewczynki moim zdaniem się świetnie nada. Jest humor, magia i zwierzątka. No i główna bohaterka jest bardziej zbliżona wiekiem do córki, niż chłopaki z Momonokeanu.
Z Waneko poleciłabym Wilcze dzieci, które nadają się dla czytelnika w chyba każdym wieku

Z mang podobnych to jeszcze Mushishi od Hanami, jednak nie jest to chyba tytuł dla 10 letniej dziewczynki...
Nie ma raczej za wiele serii, które nadawałyby się dla dziecka - na większość musi jeszcze poczekać parę lat.
Ja, w wieku 10 lat, chyba czytałem Tytusa (od mojego taty), którego szczerze polecam, choć yokai tam nie będzie.

Myślę, że Silver Spoon byłby spoko. Choć do Monokena nie jest podobny w żaden sposób.

Wilcze dzieci mamy, również na płycie. Czarodziejka z księżyca jej nie podeszła, tematyka bardziej w stylu Neon Genesis Evangelion jej podchodzi. Mushishi mamy jeden tom, kupowałam dla siebie, ale mi z kolei nie bardzo odpowiadało. Cóż...ciągnie ją nawet do takich mang jak 10 miliardów igieł, no bo Abarę to już musiałam chować przed nią. A Noragami?

Może zatem Kuro? Od Waneko?

Noragami jest trochę przeciwieństwem Mononokeanu, choć uważam, że jest bardzo dobra manga. W Posępnym bohaterowie zaprzyjaźniają się z duchami, pomagają im. W Noragami często są one, hm, unicestwiane - z różnych powodów, są za to bardzo przeurocze postaci. Ja z tym tytułem jeszcze bym poczekal, z drugiej strony, jeśli widziała NGE to może...

Uwaga, jawna autoreklama
Może:
-Dziecię Bestii
-Kuro
-Pandora Hearts
-Strażnik domu Momochi
-Księga Vanitasa

To może Strażnik domu Momochi od Waneko? Tak jak w Mononokeanie są demony, jest tajemnica. Mroczniej robi się dopiero później. Krwisto raczej też nie jest.

Noragami też się może nadać, ale nie pamiętam jak z krwistością.

Dzięki, mam nad czym myśleć. Zakupie kilka 1 tomów i zobaczymy. Cóż, niestety ja do dziś zwracam mocno uwagę na kreskę, a treść jest gdzieś z boku. Tego Mononokeanu bym nie kupiła, ale po 3 tomach stwierdzam, że jest super.

Moim zdaniem Noragami jest mroczniejsze niż wydaje się na pierwszy rzut oka. A i krwawo też potrafi być.

Z japońskich stworów jest jeszcze Jak zostałam bóstwem - lekkie i komediowe.

Jeżeli chodzi o krwawość-chodzi mi raczej o brak zombie, latających flaków i oczywistego zabijania. Sam temat śmierci i duchowości jest jak najbardziej ok. Wybiorę Kuro, Strażnika domu i Jak zostałam bostwem. A kiedyś dam jej Kurosza od siebie

Koire pisze: ↑

pt sie 24, 2018 3:37 pm

Jeżeli chodzi o krwawość-chodzi mi raczej o brak zombie, latających flaków i oczywistego zabijania.

Zombiaki/nieumarli w Noragami pojawiają się w którymś z tomów. Zarówno jak i Yato latający z mieczem wyżynając cały klan czy też pojedyńcze osoby.

Samego Monokenau nie znam ale z serii, które mogą się spodobać dziewczynce lat 10 z niewymienionych dotąd zaproponuję może takie serie jak:
- .\hack (stare co prawda ale to tylko 3 tomy)
- DNAngel (też stare ale co to szkodzi?)
- Dr. Slump (typowy slapstick więc kto wie...)
... patrze na spis swojej kolekcji i ciężko mi wybrać coś jeszcze co nie zostało wymienione. Zastanawiam się też czy 10 lat to już wiek, w którym można dać do czytania takie tytuły jak Wish, Rock na szóstkę, Dar trzech króli, Grimms Manga, Nawiedzony Dom, MonStar Attack, Metropolis...
W takich momentach aż mi szkoda, że żadne wydawnictwo nadal nie wydało Card Captor Sakura...

Stare tytuły jeszcze mam.Slumpa kilka tomów, córka lubi go i poczytuje.Przeczytala nawet Locki super człowiek, Kota Michaela. Przynioslam Utenę, mam jeszcze Boginki, z Clampa Chobits. Tylko jej na razie nie ciągnie w kierunku shojo, tylko widzę woli podejrzeć Alitę czy Neon Genesis. Mnie też się zaciera granica, co może czytać, a co nie. Mamy tego sporo i większość po prostu można wziąć z półki. Wiele tytułów jej jeszcze tematycznie nie odpowiada, bo co jej do Opowieści Panny Młodej

Koire pisze: ↑

pt sie 24, 2018 2:42 pm

tematyka bardziej w stylu Neon Genesis Evangelion jej podchodzi.

W takim razie może Gundam od Egmontu? Pamiętam, że szalałam za tą serią, jak miałam naście lat.

Z Noragami bym jednak poczekała jeszcze. Przychylam się do Natsume, Jak zostałam bóstwem.
Może jeszcze "W miasteczku piasku i błękitnych łusek". Może jeszcze Czwórcio i Szóstek,

usagisensei pisze: ↑

pt sie 24, 2018 4:19 pm

W takich momentach aż mi szkoda, że żadne wydawnictwo nadal nie wydało Card Captor Sakura...

To by było świetne

Ginny pisze: ↑

ndz sie 26, 2018 7:38 pm

Z Noragami bym jednak poczekała jeszcze.
Może Czwórcio i Szóstek

Powiedziałbym, że z tym drugim to tak nie bardzo, pamiętajmy, że to wciąż manga autora horrorów. Mogła by się nabawić fobii na koty czy coś... :v
Pamiętam, że już z dwa lata temu wydawcy mówili o potrzebie mang dla dzieci i chyba na tym się skończyło.

kuras pisze: ↑

pt sie 24, 2018 2:53 pm

Pandora

Miało nie być krwisto Pandora to zdecydowanie nie jest tytuł dla 10-latki.