NGNL light novel - temat ogólny
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Wszystko zależy jakich imion . Też nie bardzo widzę potrzebę tłumaczenia każdego Johna na Jana, ale gdyby np. w Róży biegała sobie taka Marie Antoinette, którą wszyscy w Polsce znają jako Marię Antoninę, to już chyba by było słabo . Ogólnie zakładanie, że w translatoryce "ZAWSZE robi się tak i tak" odnośnie czegokolwiek jest zasadniczo słabe.
-
- Status: Offline
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Imion się nie tłumaczy. Niestety to się zdarza, a potem wychodzą takie potworki jak "Podgórek", czy "Łazik" (kto czytał Władcę Pierścieni, wie o czym mówię -.-'). Jeśli już niestety dochodzi do tłumaczenia, to są to pojedyncze przypadki (jak "Knot" w Harrym Potterze). Tłumaczenie imion nie jest poprawne. To tak jakby Tom Cruise nagle został Tomaszem Rejsem.Faust pisze:To ich pozwij, bo uczyli źle.Grey pisze:A mnie tam uczyli, że imion się nie tłumaczy
Dla znudzonych, kogo ukryłem pod tymi tłumaczeniami?
Łukasz Niebopiechurski
Henio Garncarz
Elżbieta Łebędź
-
- Status: Offline
Inna sprawa jest z tłumaczeniem imion, a inna z odpowiednikami imion. Jonh będzie Janem - jak to jest choćby w biblii, a Jibril Gabrielem. Jeszcze co innego z nazwiskami - Underwood nie tłumaczy się jako Poddrewno - ale jak już ktoś ma pseudonim, np. Wolf to powinno się przetłumaczyć, bo ma to oddawać cechy charakteru, może nawiązywać do sytuacji, w której ktoś uzyskał jakieś przezwisko, albo ma cechy humorystyczne, czy tam sama recepcja w danym języku, jakby nie tłumaczyć imienia Winnie the Pooh to dzieci by nie rozumiały o co chodzi. Także ten, jest kilka podstawowych zasad, ale niektóre przypadki trzeba rozpatrywać indywidualnie.
-
- Status: Offline
Ach, dziękuję Ci skarbnico wiedzy.Canis pisze: Imion się nie tłumaczy.
Żeby nie było, że też tylko wygłaszam tezy bez papierów.
http://mlingua.pl/pol/czytelnia/teoria_ ... 0,p,8.html (przede wszystkim strona następna)
Ogólnie wszystkie Twoje przykłady, mój drogi, są o Immanuel pupusi rozbić. Nazwisko aktora nie ma żadnego wpływu na odczytywanie utworu i postaci. Również często-gęsto samo imię i nazwisko postaci nie ma takiego znaczenia. Jakbyś nie interpretował Garncarza, każda próba spojenia Harcia z tradycyjną sztuką ceramiczną jest skazana na niepowodzenie. Natomiast z sobie tylko znanego powodu, używamy rozmaitych Zgredków, Kubusiów Puchatków, a taki wiedźmiński Jaskier to dla Czechów Marigold, dla anglojęzycznych Dandelion, a dla starych przyjaciół zza zachodniej granicy- Rittersporn.Canis pisze: Tłumaczenie imion nie jest poprawne. To tak jakby Tom Cruise nagle został Tomaszem Rejsem.
Zdanie "zazwyczaj tłumaczenie imion jest niepotrzebne" jest prawdziwe. Zdanie "Tłumaczenie imion nie jest poprawne" to wierutne kłamstwo z którego radzę Ci łaskawco się wyspowiadać, albo sejmową komisję i czyściec masz jak w banku!
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Wszystko zalezy od konkretnego przypadku. Generalnie pseudonimu, ksywki i nazwy wlasne przedmiotow itp. sie tlumaczy, gdy sa w jezyku oryginalnym i sa znaczace, bo to ma wplyw na fabule. Imion i nazwisk zazwyczaj sie nie tlumaczy, chyba ze dotycza konkretnej postaci historycznej/publicznej, ktorej miano ma polska wersje, jak wlasnie przytoczona Maria Antonina. Jesli np. w SAO wystepuja odwolania do mitologii nordyckiej, to nazwy miejsc i postaci przeksztalca sie na te istniejace w jezyku polskim, dlatego mamy Thora, a nie Toohooru czy cos w tym guscie. Gdy ksywki wystepuja w obcym jezyku dla pierwotnego czytelnika, czyli w japonskiej ksiazce pojawia sie Sakura Wolf, to zostawiamy jak w oryginale. Zmienia sie tez pisownie imion, by byla do przeczytania w jezyku odbiorcy, czyli cyrylice wywalamy
Takie sa przynajmniej ogolne zalozenia.
Takie sa przynajmniej ogolne zalozenia.
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Grzbiety podobne do mangi byly by okej, tylko nie zrobcie takiej papki kolorystycznej jak w Marii gdzie tytul zlewa sie z kolorem grzbietu..akiego kolory będą grzbiety No Game No Life LN? Proszee, powiedzcie że białe z białym tytułem w kolorowych konturach
[Jonas] Hem... Jeszcze nie wiemy, ale na pewno będą inne niż w oryginale, grzbiety znaczy. Zielone nie są takie złe.
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Przez to inne miałem na myśli umiejscowienie obrazka, u nas pewnie pójdzie gdzieś na środek a nie na samą górę. Zresztą, jak już pisałem, jeszcze nie wiadomo.Grey pisze:E... co prawda niespecjalnie znam się na grafice, sztuce etc. ale czego brakuje grzbietom oryginalnym, że trzeba kombinować z kolorem?
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
- Angu
- nołlife
- Posty: 2701
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości