Forum Waneko

Autor: Chise Ogawa
Tomy: 1
Gatunki: komedia, romans, szkolne życie
Opis: Taisei Fujima jest w swoim mieście prawdziwą gwiazdą – podziwiany i rozpieszczany niemal przez wszystkich, staje się typowym samolubnym dzieciakiem. Jedyną zmorą w jego idealnym życiu pozostaje niejaki Keita Okachimachi, kolega z czasów gimnazjalnych.

Kiedy spotykają się po trzech latach przerwy, Taisei wprowadza w życie swój genialny plan zemsty na Okachimachim! Ale… chyba nie wszystko udaje się tak, jak powinno.

Przecież Taisei nienawidzi Okachimachiego tak bardzo, że… serce bije mu mocniej na jego widok i nie może racjonalnie myśleć w jego obecności?! Czy to możliwe, że się zakoch…?! Nie ma mowy!

Premiera 25 listopada.


Dodatki:

Skusiłam się i zakupiłam. Historia bardzo mi się podoba i czasami jak nie miałam co czytać, to sobie do niej wracałam

Chise Ogawa zraziła mnie do siebie fatalnym Caste Heaven, więc nie miałam specjalnej ochoty czytać inne jej mangi. Tę tak sobie wzięłam, bo Dango ciągle robi promocje, dodatki dają fajne i wydania robią w porządku, to stwierdziłam, że warto ich wspierać, nawet jak nie do końca jest się przekonanym. A tu proszę, pozytywne zaskoczenie.
To durna komedyjka, nie traktująca się, ani bohaterów serio. Przeczytałam ją bardzo szybko chichrając się od czasu do czasu. Tylko ostatni rozdział był trochę słabszy i jedna scena pozostawiła pewien niesmak. Nie jest to pozycja wysokich lotów, ale przyjemny średniaczek, do którego myślę, że jeszcze wrócę, by znowu się pośmiać.

Standardowa historia która plusuje głównie głupotą postaci, na szczęście mnie to bawiło.
No i podobały mi się te bliźniaki z dziwnymi fryzurami.

Ogólnie można wziąć jak ma się nadmiar kasy i wolnego czasu, a jak nie mamy to nic na tym nie stracimy.

Manga mi się podobała. Lubię kreskę Chise Ogawy, projekty postaci były zróżnicowane. Co do opowieści, czytałam ją dwukrotnie i na pewno znowu będę do niej wracała. Atmosfera jest lekka, relacja między bohaterami urocza. Mam nadzieję na kolejne mangi Chise Ogawy. Uwielbiam Caste Heaven, więc mam nadzieję na mrocznejsze tytuły, ale kolejne komediowe jednotomówki też chętnie bym poczytała.