Strona 2 z 2

: śr wrz 14, 2016 1:09 pm
autor: KubciO
Plakat nie dla mnie..nawet, gdyby "przerobić jedną dziewczynę na syrenkę". :P
Reviolli pisze:Ech widać że głupota mnie nie opuszcza
Biorąc przykład z Ferdynanda K. możesz błyskawicznie zbić majątek. Wystarczy skroplić, ten jakże cenny "środek" i sprzedawać. :lol:

: sob lut 11, 2017 10:02 pm
autor: Lou
Na Comix Grrrlz opinia starej wyjadaczki yuri ;) Recenzuję Kimi Koi Limit.

: pn lut 20, 2017 1:00 pm
autor: JoshAuramera
Prenumerata zamówiona, 15 lutego minął. Wydawnictwo jakoś kontaktuje, kiedy spodziewa się premiery, czy to dalej sam suchy "luty"? :/

: pn lut 20, 2017 2:49 pm
autor: SallyCzarownica
JoshAuramera, informują na fb, zajrzyj.

: śr mar 01, 2017 8:29 am
autor: Lou
GTM to pierwszy preorder zamówiony z Dango i chyba będzie ostatnim. Zamówiłam przesyłkę rejestrowaną a nie mogę uzyskać numeru nadania. Poszły w tej sprawie już dwa maile. Jako pracownik sklepu internetowego jestem wyczulona na jakość obsługi klienta, a ta tutaj leży i kwiczy.

: wt mar 07, 2017 9:45 am
autor: Meliona
Przeczytałam. Ogólnie nie było źle. To średniak, którego przyjemnie mi się czytało. Obiekt zainteresowania dwóch pań jest głupi i ciamajdowaty, czyli byłby idealną władczynią haremu z przeciętnego anime. ;) Kreska jest ładna, tylko główna bohaterka jest brzydka. I stopy na jednym kadrze mnie rozwaliły.
Tomik przyszedł do mnie pognieciony i z śladem, widocznym pod światło, po jakimś kółku :?: . Strony były pofalowane, nie tylko w miejscu zgniecenia w trakcie transportu. Myślę, że powinno się to wszystko wyprostować, już włożyłam tomik pod ciężkiego Monstera. Dostałam dwie karty, jedną z tej mangi, drugą z Usłyszeć ciepło słońca (<3) + jeszcze małą, w formacie kalendarzyka, z podziękowaniem za kupienie mangi. Róg plakatu był zagięty i przez to mam na nim brzydkie ślady. Tak czy siak nie powieszę go i będzie się kurzył w teczce.
Bardzo podoba mi się jakość druku, trochę się nią pozachwycałam w trakcie czytania. Jestem przyzwyczajona do tej beznadziejnej "czerni" w szare ciapki od Waneko, więc miło było poczytać coś lepiej wydrukowanego. Czerń nie jest aż taka ciemna jak ta z druku cyfrowego od JPF (to raczej oczywiste), chyba że na dwóch ostatnich stronach na innym papierze (kredzie?) z historyjką oryginalnie spod obwoluty. Tłumaczenie jest raczej ok, znalazłam nadprogramowe "ja" i w sumie żadnych błędów, ale czytałam tę mangę pomiędzy bitwami w Wotcie, więc bardzo się na tekście nie skupiałam.
Niestety w Granicy twojej miłości jest bardzo upierdliwa rzecz. Co kilka stron musiałam mocno rozchylać tomik, by móc przeczytać to, co znajduje się w dymku przy klejeniu, a i tak nie zawsze było widać wszystkich liter... Czytałam to w kiepskim świetle, było ciężko rozczytać część dialogów i musiałam się domyślać co tam jest napisane (nie było to zbyt trudne, taki to rodzaj historii). Bardzo irytująca rzecz i już nie pierwszy raz na to narzekam w wydaniach Dango. A tu to osiągnęło jakieś apogeum.
Trochę zdjęć:
[spoiler]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Porównanie do Horimiyi (ChorejŻmiii) i Hellsinga.
[/spoiler]

: wt mar 07, 2017 3:15 pm
autor: ninna
Meliona, kiedy dostałaś tomik? Bo ja wciąż czekam i zaczynam się martwić ("Doll Star" też dziś jeszcze nie było w skrzynce...). Zazwyczaj paczki nie idą do mnie tak długo.

Mam nadzieję, że z moim tomikiem będzie wszystko w porządku. Ale ten brak marginesu wewnętrznego wygląda bardzo nieciekawie :?.

: wt mar 07, 2017 3:35 pm
autor: Meliona
Wczoraj.

: wt mar 07, 2017 8:44 pm
autor: Kilgore Trout
Do mnie tomik z preorderu dotarł dzisiaj (8 dni od wysyłki, troszkę długo) i jestem już po lekturze.
Historia jest ok, tylko postać Sono może trochę irytować. Ot, trójkąt uczuciowy między dziewczynami. :)
Co do polskiego wydania - tłumaczenie jest płynne i dobrze się je czyta, a korekta niemal wzorowa. Dango znów rozpieszcza dodatkami do przedpłat - w gratisie plakat i dwie pocztówki. Miło. :) Mam jednak kilka negatywnych uwag:
1. Na niektórych stronach tekst znajduje się trochę za blisko klejenia i nie można go odczytać. Poza tym przy formacie A5 spokojnie można by dać ciut większą, wyraźniejszą czcionkę. Są też kadry, gdzie tekst znajduje się na rysunku i jest za mało czytelny.
2. Jakość materiałów - niestety wyraźnie widać problem z rozdzielczością i jasnością ilustracji. Dotyczy to na szczęście tylko niektórych stron.
3. Tomik dotarł z poobijanym grzbietem i rogiem. Brawo Poczta! :P W każdym razie przydałoby się trochę lepiej zabezpieczyć przesyłkę.
Ogólne zadowolenie z zakupu/lektury oceniam na 4-.

: śr mar 08, 2017 6:22 pm
autor: ninna
Też już dostałam swój tomik. Do mnie na szczęście dotarł w stanie idealnym :mrgreen:. Już przeczytałam i mogę się podzielić wrażeniami.

Nie nastawiałam się na nic specjalnego i mile się rozczarowałam. Manga bardzo mi się podobała, miło się ją czytało. Nie przeszkadza nawet fakt, że można domyślić się zakończenia. Owszem, Sono nie zachowała się do końca w porządku względem Hiroko, jest nieco dziecinna ale mimo to udało się jej wzbudzić moją sympatię. Zresztą, tam chyba żadna z bohaterek nie wie czego chce. Przynajmniej przez większość czasu. To sympatyczna obyczajówka, akcja toczy się niespiesznie. Mi ta manga przypomina trochę "5 Centymetrów na Sekundę". Kreska jest ładna. Spodziewałam się czegoś gorszego patrząc na plakat.

Z wydania jestem zadowolona. Jedyne, co można mu zarzucić to zbyt małe marginesy wewnętrzne i to, że tomik jest taki sztywny (ciężko było go rozginać żeby doczytać coś w środku). Poza tym wszystko gra. Tłumaczenie jest płynne i dobrze się je czyta.

: wt mar 21, 2017 1:20 pm
autor: Reviolli
Przeczytane. Tytuł przeciętny. Główna bohaterka dziecinna i głupia, przez co potrafi szybko zirytować. Pozostała dwójka też jakoś nie zbyt specjalnie się pokazała, choć Hiroko potrafiła chociaż być zaborcza. Tak nie do końca potrafiłem dostrzec uczucia, ale co tam.
Historia mocno przewidywalna bo standardowa. Tak naprawdę w odbiorze przeszkadzała mi kreacja głównej bohaterki, która nijak nie potrafiła zdobyć chociaż promyka sympatii z mojej strony.

A teraz podam zakończenie które by mnie satysfakcjonowało :)
[spoiler]Hiroko i Sato zostają parą, a Sano kończy pod mostem w kartonie, czyli tam gdzie jej miejsce.[/spoiler]

: pt kwie 07, 2017 9:16 pm
autor: Angu
Przeczytałam.
Ogólnie zgadzam się z tym co piszecie powyżej.
Tytuł przeciętny. Czytało się szybko, ale przyjemnie.
Nieogar życiowy Sono nawet mnie irytował, zachowanie Hiroko i Sato nawet mogłam zrozumieć, nie wzbudzały u mnie jakiś większych negatywnych uczuć jak główna bohaterka.

Wydanie ok - tak jak pisano wyżej, brak wewnętrznych marginesów czasem trochę przeszkadzał - przynajmniej tomik na tyle dobrze klejony, że nie trzeba się bać, że się rozleci.
Czasem przydała by się większa biała obramówka jak tekst był na rysunkach.
Pojawiał mi się sporadycznie lekki "łupież", jakoś niektórych stron była średnia - typu nie było widać rumieńców bohaterek, ale rastry ogólnie były wyraźnie widoczne. Pomimo tych wad, druk i tak lepszy niż to co czasem serwuje nam np Waneko.
Tłumaczenie dobre, czytało się płynnie. Błędów nie wyłapałam.

Ogólnie mi się podobało - lubię obyczajówki, niektóre aspekty w mandze są całkiem życiowe typu próbowanie zatrzymać przy sobie ukochana osobę bez względu na wszystko.
Granica podobała mi się bardziej niż Kwiat i gwiazda czy SGLB.
Zakupu nie żałuję.