Forum Waneko

Historia była dobra, nie przedramatyzowana, nawet ci co nie lubią yaoi nie powinni mieć problemów z jej przeczytaniem.

Człowiek wraca z wakacji smutny, że to już koniec, a tu w domu czeka manga od Dango . Zaraz po rozpakowaniu mi się poprawił humor. ^^ Oczywiście z samego tomiku i dodatków byłam bardzo zadowolona (już kminię do czego użyję tego cudownego notesiku), ale chyba najbardziej spodobała mi się karteczka z podziękowaniami od Dango. Takie małe coś a tak cieszy, że się wydało kasę xD Wcale bym się nie obraziła, gdyby inne wydawnictwa poszły w ich ślady, bo gdybym tylko miała kasę na koncie to już bym zamawiała od Dango kolejną mangę.

No ale może o samym tomiku. Bardzo fajnie, że manga ma okładkę ze skrzydełkami bo je o wiele bardziej lubię niż obwoluty (co prawda po przeczytaniu troszeczkę się odginają, ale taki już ich urok). Wydanie moim zdaniem bardzo dobre, nic niefajnego nie rzuciło mi się w oczy. Wgl bardzo podobała mi się czcionka użyta do myśli bohaterów (nie wiem czy ktoś już też jej kiedyś używał, ale tutaj zwróciłam na nią szczególną uwagę) i mam nadzieję, że zostanie zachowana przy innych mangach.
Sama historia bardzo przyjemna i szczerze liczę na ukazanie się kontynuacji.

Dla tych co się wahają mangę serdecznie polecam, a ja już z niecierpliwością wyczekuję kolejnych zapowiedzi Dango

Czytało się dużo lepiej niż MPP i porównując z oryginałem tym razem nie mam zarzutów co do tłumaczenia. Patrząc na stopkę za tłumaczenie odpowiada inna osoba niż w MPP i wyszło to tomikowi na dobre.
Nie jestem grafikiem jednak dobór i wielość fontów trochę mnie raziła. Ogólnie odczucie przy czytaniu pod względem graficznym było trochę "skanlacyjne" (tutaj zdaję sobie sprawę, że są grupy tworzące skanlacje na wysokim poziomie, ale tu chodzi mi raczej o taką radosną pstrokaciznę, gdzie prawie każde podniesienie głosu ma inny font, część myśli ma taki, część inny itp.).
Ogólnie mam pozytywne wrażenia co do tego tytułu.

Jestem bardzo zadowolona. Zarówno z samej historii, jak i wydania Dango. To naprawdę piękna opowieść, nic dodać, nic ująć. Bardzo, bardzo mi się podobała. Problemy osoby z niedosłuchem przedstawiono wiarygodnie, sporo tu emocji, ale nic nie jest przedramatyzowane. Co do motywu boys love, to jest to na tyle delikatne i umiejętnie wplecione, że nie powinno przeszkadzać nikomu. Mangę mogą spokojnie czytać osoby unikające takich "klimatów". Przez większość czasu to po prostu opowieść o przyjaźni.
Wydanie mi się podoba, dodatki są przydatne, a karteczka ze słówkiem od wydawnictwa to sympatyczny drobiazg. Tłumaczenie jest dobre, czyta się płynnie. Z literówek wyłapałam bodajże tylko dwie.

Również liczę na wydanie sequela .

Zdziwiło mnie, że tak spodobała mi się ta historia, Taichi był przesympatyczny No i ta okładka, wręcz boska.
Tutaj recenzja, jakby ktoś był ciekawy:
http://mangowa-norka.blogspot.com/2016/ ... enzja.html

W końcu przeczytalam swój tomik. Jestem bardzo zadowolona z polskiego wydania. Tłumaczenie było dobre, czytało się przyjemnie. No i te dodatki

Sama historia jest bardzo ujmująca, taka spokojna i jednocześnie wzruszająca. Jeżeli ktoś lubi okruchy życia to na pewno mu się spodoba

Przeczytałam tomik i ogólnie podobało mi się. Historia była fajna, inna od reszty mang na naszym rynku. (Wciąż czekam na koe no katachi...) ale wątek shounen ai był tam jakby na siłę. Równie dobrze, mogłyby to by być dziewczyny albo para heteroseksualna. To tak na marginesie.
Od strony językowej, to pod koniec mamy zjedzone dwie literki w dość krótkim słowie, co prezentuje sie dość... Komicznie. Czekam na Yamadę

Tomik za mną. Wydanie prezentuje się bardzo ładnie. Piękna okładka, porządny, gruby papier, nic nie prześwituje. Tłumaczenie płynne. Lepiej się czytało niż MPP. Ale za to wyłapałam więcej błędów. Literówki, brak przecinka lub przecinek z złym miejscu, brak kroki, zdanie zaczynające się z małej litery.

Kibiusz pisze:Nie jestem grafikiem jednak dobór i wielość fontów trochę mnie raziła. Ogólnie odczucie przy czytaniu pod względem graficznym było trochę "skanlacyjne" (tutaj zdaję sobie sprawę, że są grupy tworzące skanlacje na wysokim poziomie, ale tu chodzi mi raczej o taką radosną pstrokaciznę, gdzie prawie każde podniesienie głosu ma inny font, część myśli ma taki, część inny itp.).

Też nie jestem grafikiem i nic się na tym nie znam, ale faktycznie, było trochę za różnorodnie.

Ogólnie wydanie oceniam pozytywnie. W sumie, to mogłabym się jeszcze przyczepić o japoński szyk imion i nazwisk (nazwisko Koheia zapisane na liście). Zdecydowanie wolę, jak jest zachowany polski. Ale cóż, to było tylko lista, więc mogę przymknąć oko. Przynajmniej nikt się do nikogo nie zwracał raz tak, a raz tak.

Czekam na kontynuację.

Historia była mi już znana.

Tomik czyta się szybko i przyjemnie. Cała opowieść jest spokojna i powolna.

Ciekawostka: Manga doczeka się filmu life action.
http://www.animenewsnetwork.com/news/20 ... lm/.107973
Ja się nie zabieram za oglądanie takich rzeczy, zbyt się boję

Łooo! A ja jestem strasznie ciekawa tego live-action az mi szkoda, ze zanim to bedzie u nas to miną wieki.

Meliona dlaczego się boisz? SD nawet nieźle im wyszło.

Jeśli chodzi o filmy LA to ogólnie romanse nie wychodzą im źle. Da się oglądać. Najgorsze są filmy akcji czy fantasy. Jak na razie nic nie pobije Ataku Tytanów O_O Za to np Ao Haru Ride czy Orange nawet mi się podobało i miało swój urok. Nawet Seven Days było fajne. Mam nadzieję, że Słoneczko im wyjdzie

Właśnie odebrałam swój tomik i mam pytanie. Czy Wasze okładki również są tak mocno nasycone (wręcz przesycone) kolorem? Bo mam wrażenie, że na pierwszej podstronie tego tematu została pokazana o wiele jaśniejsza wersja okładki. Może to błąd w druku?

DzikiDuch, okładka tomiku w postaci fizycznej ma żywsze kolory niż ta na pierwszej stronie tego tematu. Ale nie nazwałabym tego "przesyceniem". Kolory są ciepłe i żywe ale nie jaskrawe. Wrzuć może zdjęcie swojego tomiku (najlepiej w świetle dziennym).

Ok, zrobię zdjęcie i postaram się wrzucić.

Chyba nie ma co zakładać tematu dla kontynuacji, więc wrzucam tutaj.

Kochani,
przed Wami pełna okładka mangi "Usłyszeć ciepło słońca -Teoria szczęścia-"!
Dodatkami do kolekcji będzie notes A6 z Taichim i zakładka w takim samym formacie, jak przy prequelu. Jednakże! Do 50 losowych zamówień dodamy długopis z logo i obrazkiem z mangi!
ALE! To nie wszystko. Specjalnie dla Was i tylko dla Was, w polskim wydaniu "Usłyszeć ciepło słońca -Teoria szczęścia-" pojawi się krótki wywiad z Yuki Fumino!

Sequel będzie miał ponad 300 stron!

PS. Okładka jest przed korektą.

Chyba zamówię preorder chociaż z tamtego notesiku jeszcze nie korzystałam bo jest zbyt ładny XD .

Może załapie się do tych 50 osób.

ask pisze:Wydacie trzeci tomik słoneczka jak już wyjdzie w Japonii? (´･ω･`)
[Martyna] Tak, ale nie w tym roku.

To możemy być spokojni o kontynuację.

Meliona pisze:

ask pisze:Wydacie trzeci tomik słoneczka jak już wyjdzie w Japonii? (´･ω･`)
[Martyna] Tak, ale nie w tym roku.

To możemy być spokojni o kontynuację.

Dango by się chyba samo znienawidziło jakby nie zdecydowali się na kontynuację.

I wgl to tylko moje wrażenie, czy to wydawnictwo rozpieszcza swoich czytelników do granic możliwości: specjalny wywiad, limitowana edycja długopisów o notesikach i zakładkach już nie wspominając. Naprawdę u nich po prostu aż chce się kupować.