Ogólnie o wydawnictwie Dango

[DzikiDuch]

Z tego co się orientuję, to będą - to ma być stałe oznaczenie tomików. W mojej opinii bardzo fajne.

[Kitsu-nee]

Romansidło chętnie przygarnę, chyba że to będzie słabawa jednotomówka w stylu Taigi Yuri też jestem zainteresowana, chociaż wolałabym jakieś słodkie shoujo-ai.

[SallyCzarownica]

Wygrzebane z fb z dnia 26.01.

Kochani,
w zeszłym roku w czerwcu ogłosiliśmy powstanie wydawnictwa. W tym roku planujemy zrealizować trzecią część naszego projektu, a jest to sklep stacjonarny, który będzie miał swoją siedzibę we Wrocławiu. Możemy jedynie powiedzieć, że część projektu sklepu stacjonarnego nadal zostanie tajemnicą, choć co nieco możecie wywnioskować po zaprezentowanym logo. Jednakże! Nazwa może Was trochę zmylić.
Emotikon wink
Będzie to sklep bardzo nietypowy, ale mamy nadzieję, że ciekawy. Aktualnie pracujemy ciężko nad jego organizacją.
Emotikon smile
Oczywiście jak tylko będziemy mogły to podzielimy się z Wami większą ilością informacji.

Bardzo jestem ciekawa tego sklepu. Jak już go otworzą, to z pewnością go odwiedzę.

[pridek]

Mangokawiarnia, uroczo! Na pewno będzie mocno oblegana

[SallyCzarownica]

Kochani,
póki oczekujemy na odpowiedź w sprawie licencji kilku mang, mamy przyjemność ogłosić, że na przełomie listopada i grudnia wydamy komiks polskiej rysowniczki IchigoTutu. Jest to debiut w dziedzinie komiksu autorskiego tak Ichigo, jak i nasz, jednakże mamy nadzieję, że historia przypadnie Wam do gustu. W przyszłym roku pojawi się też kolejny komiks tej autorki - sympatyczny kryminał. Teraz jednak zapraszamy do zapoznania się z dwoma sympatycznymi panami. W ciągu tygodnia pojawi się cała okładka.

Rysunki: IchigoTutu
Scenariusz: Ayame
Tytuł: Kryminalny Smakosz
Ilość tomów: 2
Premiera: Listopad/Grudzień 2016
Ilość stron: 180
Oprawa: Okładka klejona ze skrzydełkami
Brak ograniczeń wiekowych
Boys Love

DODATKI DO KOMIKSU: Karta A6 oraz naklejka 3D.

Opis: Haruka marzył o tym, żeby zostać najlepszym kucharzem w Japonii. Wszystkie jego plany legły jednak w gruzach, kiedy Tora, syn szefa Yakuzy, zatrudnił go w swoim lokalu – Sapphire. Dożywotni kontrakt z restauracją, który podpisał za Harukę jego ojciec, i nowe znajomości mogą dostarczyć problemów, ale i nadać jego życiu smakowitych barw!

Historia pełna szczęścia i złości, śmiechu przez łzy i łez bez cienia uśmiechu. Dążenie do spełnienia marzeń z pomocą niebezpiecznej miłości. Wdrapywanie się na szczyt kulinarnych możliwości, balansując na granicy prawa. Jednak czy wypada iść do celu po trupach?



PS. Komiks jest tak oddalony w czasie z tego względu, że wcześniej będzie wydana manga.

[ Dodano: Pią 04 Mar, 2016 ]

[Chilies]

Co z tą Yakuzą w mangopolo ostatnio?

[DzikiDuch]

Widzę jedyneczkę, więc wszystko wskazuje na to, że to nie będzie jednotomówka.

Sama fabuła przypomina mi trochę "No, thank you!!", ale mam nadzieję, że autorka nie pójdzie tą drogą.

[mika]

Ilość tomów: 2

[Kitsu-nee]

Chilies, w sumie lepsza lekka komedyjka (bo tak brzmi opis), niż jakieś emo dramy No nic, to nie dla mnie, wciąż nie jestem zainteresowana.

[Otai]

Pisaliśmy po tym mangopolo jakieś 2 strony temu, kiedy sama autorka zapowiedziała .
Bardzo szkoda, że wraz z ogłoszeniem wydawnictwa nie ma żadnych gotowych przykładowych stron, bo może chociaż od strony rysunkowej by zachęcało do kupna.

[Thoreline]

Pisaliśmy po tym mangopolo jakieś 2 strony temu, kiedy sama autorka zapowiedziała .
Bardzo szkoda, że wraz z ogłoszeniem wydawnictwa nie ma żadnych gotowych przykładowych stron, bo może chociaż od strony rysunkowej by zachęcało do kupna.

Też pomyślałam o tym że przykładowe strony by się przydały . Brzmi troszkę ciekawie, ale bez obejrzenia środka się nie zdecyduję na zakup.

[DzikiDuch]

Z tego co kojarzę, to komiks nie jest jeszcze narysowany, więc ciężko o przykładowe strony. Ale Dango zawsze takie strony pokazuje, więc spokojnie będzie możliwość sobie je obejrzeć. Tym bardziej, że premiera mangi jest zapowiedziana dopiero na listopad/grudzień.

[Reviolli]

Ja jakoś nie jestem mangopolo, więc podziękuje.

[Otai]

Nawet jeśli komiks nie jest narysowany to przydałoby się zobaczyć przy ogłoszeniu kilka przykładowych stron - tak jak pisaliśmy wcześniej - na stronie autorki nie ma praktycznie nic oprócz szkiców, a na jej deviantarcie są arty, z których spora część jest kopiowana z istniejących anime/mang. A to w żaden sposób nie oddaje tego w jaki sposób autorka kadruje, czy jest to czytelne, czy radzi sobie z opowiadaniem historii za pomocą komiksu, jak jej ilustracje wyglądają w czerni i bieli, jak wygląda u niej rastrowanie. Niestety widziałam już niejednego wybitnego ilustratora, który kompletnie się położył na próbach rysowania mangopolo, chociaż ilustracje, nad którymi pracuje godzinami są niesamowite. Na razie to taki jeden wielki kot w worku i spodziewałam się przynajmniej ze 2-3 przykładów przy oficjalnym ogłoszeniu, skoro autorka nie pokazała wcześniej nic. Na razie właściwie zero konkretu, ale preorder można już zamawiać w ciemno - mam nadzieję, że bardzo szybko się to zmieni i skoro komiks został oficjalnie zapowiedziany to zobaczymy strony przykładowe dosyć szybko.

P.S. Jak napisałam, że niepokoi mnie fabuła osadzona w Japonii w polskim komiksie to dostałam jakieś anonimowe komentarze, że mam "ból dupci"i nic tylko "hejtuję" to mangopolo. Ciekawe czy pisanie, że chciałabym zobaczyć przykładowe strony też się do tego zalicza, w każdym razie dostawanie takich anonów po napisaniu całkiem normalnych wypowiedzi na forum nie za dobrze dla mnie świadczy o istniejących fanach tego nienarysowanego jeszcze komiksu.

[DzikiDuch]

Właśnie zerknęłam na stronę Dango i faktycznie, przedsprzedaż została uruchomiona. Nie śledziłam za bardzo tego akurat konkretnego projektu, bo sama w gatunku BL nie siedzę i mnie on ani ziębi, ani grzeje, a jeśli już po niego sięgam, to po jakieś poważniejsze tytuły (czyli dla fabuły, a nie dlatego, że w mandze są geje i "OMG, jakie to kawaii! <3"). Komedie zazwyczaj odpadają, chociaż jeśli są dobrze napisane, to dla chwili rozrywki można przeczytać (np. "Monster Petite Panic" bardzo mi się podobało). Jeżeli "Kulinarny smakosz" będzie w podobnym stylu, to będzie tylko in plus.

Jako rysowniczka nie mogę jednak nie zgodzić się z Tobą. Komiks to coś więcej, niż obrazek + tekst. Rysunki Tutu mi się podobają (chociaż to nie jest mój typ kreski), ale pod względem prowadzenia historii w komiksach jestem bardzo wybredna. Nieznany twórca to zawsze jakaś niewiadoma - "Kulinarny smakosz" może okazać się albo naprawdę dobrym debiutem, albo... no cóż... Jednak aby ocenić, muszę mieć mangę w rękach.

[Sayuki78]

Otai, nie wiem czy cię to pocieszy, ale chyba wszyscy "fani"/internetowi "przyjaciele" czy sami autorzy tak się zachowują, jeśli ktoś zacznie zwracać uwagę na niedociągnięcia.
Co do tego mangopolo, to przejrzałam fb i deviantart autorki. O ile same ilustracje jako tako jej wychodzą, tak nie widzę tego w formie komiksu. No niestety, ale rysowanie komiksów wymaga dobrej znajomości anatomii, perspektywy, kadrowania, cieniowania itd. Wydaje mi się, że to jeszcze nie ten poziom umiejętności, choć sam obrazek na okładce mi się podoba.
Też chętnie rzuciłabym okiem na przykładowe strony, bo jak napisała Otai, to takie kupowanie kota w worku. Po okładce spodziewasz się przyzwoicie narysowanego komiksu, a w środku dostajesz "cuda" jak w antologiach komiksów TCD

[D.Lilith]

Panowie na okładce wyglądają bardzo ładnie, rzeczywiście przydałyby się jakieś przykładowe strony, żeby zachęcić więcej osób. Ja pewnie kupię te dwa tomiki o ile komiks będzie się wewnątrz nieźle prezentował

[Lou]

Yakuza w yaoi tak popularna, jak szkoła w yuri. I jeszcze jeden na drugiego strząsa...papierosa. Widzę tu zadatki na SM xD

[DzikiDuch]

Po komedii raczej nie spodziewałabym się dobrze ugryzionego tematu yakuzy, niestety. W sumie do tej pory zastanawiam się, dlaczego autorki zdecydowały się na ten setting.

[sanattia]

dość mnie też zastanawia czy temat yakuzy opisywany przez młodą polską autorkę będzie hm.. odpowiednio potraktowany. a biorąc pod uwagę fakt, że akcja dzieje się w japonii, jest jeszcze kwestia spraw różnic kulturowych. bo jednak kraj kwitnącej wiśni polską nie jest, i nie da się opisać czegoś co znamy z codziennego życia, dodać bento, yakuze i wops mamy japończyków.

nie chcę się nastawiać zbyt negatywnie, ale miałam już do czynienia z książkami polskich autorek które rozgrywały się w usa i no cóż... dość szybko musiałam przerwać lekturę bo naiwność i brak podstawowego realizmu mnie męczył.

ehh zobaczę czy kupię. dużo w życiu yaoiców przeczytałam to mam jakieś wymagania :v