Mój problem

Czy jesteście zadowoleni z tych podręczników? Z których tomów najczęściej korzystacie? Zapraszamy do dyskusji na temat "Jak powstaje manga"
Simson
Status: Offline

Mój problem

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 11:05 am

Witam :)
Mam skomplikowany problem z rysowaniem , polega on na tym że Próbuje , rysuje i czytam JPM a się nie polepszam . Wyjaśnie. Otóż Pewnego dnia po naczytaniu się mang postanowiłem stworzyć własną. Zacząłem od rysowania na końcu zeszytu aż w końcu se pomyślałem że " czas zacząc się polepszać" wtedy też poszukałem źródeł wiedzy jak rysować mange. Kupiłem dwa tomy JPM , ołówek , wszystkie 4 typy stalówek , gumkę chlebową , atrament , 4 obsadki i linijkę . Rysowanie zaczęło mi lepiej wychodzić wszyscy mówili że pięknie rysuje , że mam talent którego wprawdzie nie mam. Potem zejrzałem na parę rysunków z google czy JPM i mówienie że mam talent wydało mi się śmieszne.. Potem ktoś z własnej rodziny mnie przewyższył i to młodszy. Zmotywowało mnie to by się doskonalić lecz im bardziej próbowałem się udoskonalić tym bardziej moje rysunki zaczęły tracić mangowość.
Gdy spojrzałem na mój rysunek z wczoraj i porównałem go ze bardzo starym mówie sobie /
"Ten nowy to nie manga". Zacząłem się denerwować i dla odstresowana obejrzałem pare anime . Mangowość powoli wracała do rysunków lecz to był tylko jeden rysunek . Mastępny był już niemangowy pomimo moich starań i myśli . Potem pomyślałem sobie że poco się starać skoro od starania tylko rysunki stają się gorsze i niemangowe. Następnie moje rysunki były podobne do tych z dwóch lat temu.. Nie robiłem postępów pomimo czytania , przyswajania sobie nowej wiedzy i rysowania.
Wie ktoś na czym polega mój problem.?

byr
Status: Offline

Post autor: byr » ndz wrz 14, 2008 11:48 am

Pierwsza myśl - za bardzo się starasz. Sam mistrzem nie jestem, ale parę rad mogę udzielić. 1) Znajdź kogoś, kto będzie oceniał twoje prace i wskazywał ci gdzie popełniasz błędy. W realu bądz na devie - bez różnicy. 2) Nie staraj się na siłę robić "w stylu manga", najpierw naucz się po prostu rysować. To może być twój problem, który się hamuje 3) Znajdź przyjemność w tym co robisz. 4) Przerysowuj prace innych, choćby przy użyciu kalki. Od czasu do czasu oczywiście. Ważne, żebyś spróbował zapamiętać, jak rysowane są przy tym pewne elementy. Mi to na przykład pomagało 5) Rysuj, bo pewność ołówka sama przyjdzie z czasem 6) Nie podawaj się - też czasami mam powroty (bywały dni gdzie nie potrafiłem nic narysować, a moje prace wydawały się pogorszyć). Ja zazwyczaj wtedy odkładam ołówek i idę napić się gorącego kakao, bądź wychodzę na spacer.

Teoretycznie nic nowego ani odkrywczego nie powiedziałem, ale powtarzam rady których i mi kiedyś udzielono.

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 12:12 pm

Dzięki za rady ale:
Przyjemność mi to sprawia kiedy moje rysy przypominają mange - mam wtedy satysfakcję z tego co zrobiłem bo lubię ludzi w tym stylu.Co do tego kogoś to już kogoś takiego mam ale pomimo iż mi wytyka błędy ani rusz żeby dać wskazówkę jak to poprawić. Co do przerysowania to ja rysuje np: Postacie z Naruto ale przez niemangowość pomimo moich intencji nie wyglądają jak chciałem. To żeby się nie poddawać już słyszałem ale jak człowiek jest zdesperowany to aż trudno się "niepoddać"Ps. Mam 13 lat może za wcześnie się za to zabrałem.

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » ndz wrz 14, 2008 1:00 pm

Zgadzam się z Byrem. Pierwsze primo niemangowe nie znaczy gorsze. Nie upieraj się, może to nie twoja broszka. Po drugie pokaż, to co zrobiłeś. Parę pierwszych prac, parę ostatnich.
Po trzecie NIE przerysowywuj innych prac ZWŁASZCZA przez kalkę. Po pierwsze to kradzież/plagiat, po drugie w ten sposób rozwijać się nie będziesz. Po trzecie masz wypracować swój styl, a nie kopiować inny.
Chodzi o to, że masz rysować dużo, obserwować dużo, zauważać dużo. I nie spodziewaj się efektów z dnia na dzień. Miną LATA zanim powiesz "ok, powiedzmy że mi wychodzi". Ja do tej pory przeklinam swoje rysowanie. I tak jak Byr powiedział, nie poddawaj się.
Faktycznie, dobrze jest spojrzeć na pracę po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu godzinach, żeby zobaczyć co jest nie tak, dobrze jest też obracać tył na przód i patrzeć pod światło.

Satysfakcja... hmm... Ciężka sprawa. Styl mangowy/nie mangowy. Mangą jest czarodziejka z księżyca i mangą jest crying freeman. Rozumiesz, co chcę powiedzieć? Wiem, że w potocznym znaczeniu stul mangowy to wielkie oczy, małe noski, nogi po szyję i wielkie cycki, ale po co? To jest stereotyo. Manga w dosłownym tłumaczeniu jak wiesz to dynamiczne obrazy. Czyli nie chodzi o styl, tylko o sposób przekazania ruchu, fabuły itede. Nie ma znaczenia jak rysujesz. GWARANTUJE ci że za rok nie będzie ci się podobało to, co teraz uważasz za idealny styl. Oczywiście, że rysunki mają się podobać przede wszystkim tobie. Ale uważam, że źle robisz upierając się w przekonaniu "mangowy styl iz da best".

Przyjeło się że styl mangowy to ze wschodu i oczywiście, różni się od komiksów europejskich i amerykańskich. Ale można rysować mangę stylem realistycznym, można rysować karykaturkami. Tak naprawdę wystarczy że nie dorysujesz jeziorka łzowego w oku (tego czerwonego w kąciku oka przy nosie), że oko staje się "mangowe".

Jeszcze raz - pokaż to, co masz.

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 2:39 pm

Mówiąc mangowy miałem na myśli 1. Jak potocznie mówią 2.Przedstawiony w "JPM" "Naruto"
"FMA" .
Daje stary rysunek i Nowy
Obrazek
Obrazek
Ta dziewczynka to stary rys a ten facet to nowy.

Mikado13
Status: Offline

Post autor: Mikado13 » ndz wrz 14, 2008 2:54 pm

Oj widać że dopiero zaczynasz. Posłuchaj. Nigdy nie jest za późno żeby nauczyć się rysować.
Tylko ty musisz to kochać, musisz to czuć! Musisz chcieć rysować choćby nie wiem co!
Ty myślisz że jak ja rysowałam na początku? Ale mnie to nie zrażało, przy rysowaniu najważniejsza jest fantazja. Jeżeli umiesz sobie wyobrazić jakąś sytuację - np płaczącą dziewczynę którą rzucił chłopak XD
To rysujesz to, oczywiście cały czas musisz widzieć w głowie tą scenę, nawet jeśli jet ona rodem z naruto czy z czarodziejki z księżyca. Styl w tym przypadku jest nieważny.
Rysujesz sobą!!! Swoim stylem! CZUJ TĄ SCENĘ!
Ja rysuję od zawsze - nie pamiętam kiedy zaczęłam - ale nie było na początku tak kolorowo.
W podstawówce, za akt artystyczny uważana była moja przyjaciółka. Faktycznie kreatywna babka do dziś. Tylko że ona zniechęciła się rysowaniem (teraz to świtna aktorka chociaż mam pare przeciwwskazań xD). Faktycznie może i pędzlem posługiwała się dobrze i pomysły też niebanalne, ale ona nigdy nie czuła się w rysowaniu. Dla tego, teraz to ja ją uczę jak rysować mangi a nie ona mnie xD
Bo widzisz chodzi o samozaparcie i tą chęć! AAAHH! ale się rozpisałam.

I potwierdzam słowa Baki oni ri. NIE KOPIUJ matko święta! Przyglądaj się stylom innych mangaków wykorzystuj jakieś pojedyncze aspekty, ale twórz własny styl!
No i przygotuj się na spore wydatki jeśli chodzi o papier :D :mrafroamerykanin:
i nie poddawaj sie XD

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 3:04 pm

Rzecz w tym że ja już rysuje tak z Rok/Dwa i się nie poprawiam. .. Twoję uwagi są ważne ale trudno sobie to wyobrazić . W każdym razie dziękuje za rady.

Mikado13
Status: Offline

Post autor: Mikado13 » ndz wrz 14, 2008 3:09 pm

No ja wiem T^T
No ale 2 lata to mało O.o

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » ndz wrz 14, 2008 3:31 pm

Pytanie: dlaczego uważasz, że drugi obrazek jest mniej mangowy niż pierwszy?

Jak chcesz być dobry, to rysuj tyle, żeby ci już bokiem wychodziło. Na razie kaleczysz, to prawda, ale jesteś młody, może talent masz jeszcze nie odkryty. Na pocieszenie/dobicie powiem ci że rysuję od 12 roku życia (rzeczoną "mange") czyli już jakieś 13 lat (rysunki z pierwszych 7 poszły się recyklingować). I dalej narzekam na swoje umiejętności. Artyści tak mają XD (dopełnienie i te sprawy - będziesz o tym miał na j.polskim o ile wam programu nie okroili XD). Ludzie będą cię krytykowali i to częściej niż chwalili, a najgorsze jest to, że ma cię to mobilizować a nie zniechęcać ^^"

I Mikado ma rację - czuj to, chciej tego.

byr
Status: Offline

Post autor: byr » ndz wrz 14, 2008 4:08 pm

Hmm, oglądnąłem twoje prace i tak: 1) według mnie, na nic ci na razie stalówki. Ołówkiem rysować powinno być ci łatwiej, szczególnie, że masz prawo popełniać dużo błędów, które mógłbyś w razie czego wytrzeć po prostu gumką. Od czasu do czasu, możesz pobawić się różnymi technikami, ale robienie tego teraz nie sprawi, że twoje obrazy będą wyglądać lepiej. Jeśli upierasz się przy stalówkach - wcześniej rób szkice ołówkiem, które potem wytrzesz (przy czym nie przyciskaj mocno ołówka do kartki, po powstaną rowki w które stalówka będzie "wjeżdżać" 2) Używaj szkiców wstępnych. Tak jak w JPM możesz często zauważasz, wiele porad zaczyna się od narysowania "manekina". Parę kresek pomocniczych też może ci pomóc. Ja nadal ich używam, może nie zawsze, ale przy trudniejszych pracach. Z tego co słyszałem, wielu początkujący rysowników, po prostu uważa je za nieprzydatne, a to błąd. 3) Ok, tam może wyraziłem się niezbyt jasno, też potępiam plagiat, chodziło mi nie tyle o kopiowanie czyichś prac, co wspomaganie się przy elementach z którymi masz problemy. I prawdę mówi Mikado13 że nie należy kopiować stylu innych, a szukać własnego. Ale pomocy np. zdjęć budynków, panoram czy zwierząt używają nawet profesjonalni mangacy. Może z tą kalką przesadziłem :P Mój błąd

Mikado13
Status: Offline

Post autor: Mikado13 » ndz wrz 14, 2008 4:47 pm

Ja nie używam linii pomocniczych. Na oko robie XD

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 6:22 pm

Czyli mam schować do pudła przybory opisane w JPM które kupiłem a pracować samym ołówkiem i gumką? PJa nie używam tych linii może jednak jak mówisz powinienem zacząć to robić.Jednakże skoryguj o co ci chodzi = o to że tusz się rozlewa czy o to że czasami linie są krzywe.

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » ndz wrz 14, 2008 6:36 pm

Rysuj czym chcesz, tylko pamietaj, nie przybory czynią artystę. Rysuj czym ci wygodnie i na czym ci wygodnie. Jeśli tusz ci się będzie rozlewał, zmień papier lub medium.
Jeśli uważasz, że nie potrzebujesz linii pomocniczych - nie rysuj ich. Ale popróbuj, a nuż okażą się przydatne.

byr
Status: Offline

Post autor: byr » ndz wrz 14, 2008 8:03 pm

Czyli mam schować do pudła przybory opisane w JPM

Właściwie nie musiałbym odpowiadać na twój post, gdyż popieram w 100% wypowiedz baka-oni-ri. Skoro już kupiłeś tyle przyborów i wykosztowałeś się, trochę byłoby szkoda żebyś je całkiem schował. Jeśli lepiej ci się nimi rysuje niż ołówkiem, nie zmuszaj się. Zaproponowałem ci jedynie je gdyż z doświadczenia wydaje mi się, że ołówek jest wygodniejszy. Co do linii pomocniczych - naprawdę warto spróbować. To nie tak, że się od nich uzależnisz, z czasem przestaną ci być potrzebne.

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » ndz wrz 14, 2008 8:18 pm

Popróbowałem i powiem tyle :
Linie Pomocnicze pomagają w ustaleniu gdzie co i wyważeniu proporcji twarzy jednakże bardzo łatwo narysować jakaś linie krzywo lub nie tak i cała głowa jest dziwna według mnie.

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » ndz wrz 14, 2008 8:37 pm

kwestia wprawy, imo :]

Simson
Status: Offline

Post autor: Simson » czw wrz 18, 2008 7:53 pm

Ok Oto Nowy Rys:
Obrazek
Był rysowany przezemnie jednak poprawiał go po mnie mój znajomy.

byr
Status: Offline

Post autor: byr » czw wrz 18, 2008 8:14 pm

Hmm hm hmmm
1) Albo za mocno przyciskasz ołówek, albo masz za słabą gumkę. Dobra gumka to wydatek 3-4 złotych, więc nie warto żałować pieniędzy.
2) Próbowałeś perspektywy, to ci się chwali - nie jest wspaniale ale i nie najgorzej. Wiele osób ma z tym problemy (nawet utalentowani rysownicy). Dobra rada - o ile przy rysowaniu postaci linie pomocnicze nie są konieczne (choc według mnie przydatne), to nie dasz rady bez ołówka i linijki narysować poprawnie takiego tła (mam na myśli konkretnie takiego tła jak narysowałeś ty - budynki których linia horyzontalna zbiega w jeden punkt).
3) Oczy są równe - to plus, ale pozbawione życia. Ożyw je trochę, dodaj blinki czy jak to się nazywało. No, te małe białe kropeczki ^^ Ogólnie cała głowa, wyszła ci jakby bardziej kształtna.

No i ćwicz więcej, tego nigdy za mało ^^

(odnośnie ↓ ^^ OK)
Ostatnio zmieniony czw wrz 18, 2008 8:44 pm przez byr, łącznie zmieniany 1 raz.

Sheril
Status: Offline

Post autor: Sheril » czw wrz 18, 2008 8:32 pm

Temat o pracach wlasnych juz jest,prosze tam zamieszczac swoje prace i komentarze do nich. Ten temat narazie zostawiam, jak zacznie sie za bardzo balaganic to go sprzatne 8-) wiec grzecznie prosze ^_^

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » czw wrz 18, 2008 8:46 pm

Sher, możesz go scalić z "rady porady" przeciec :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Jak powstaje manga"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość