Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Forum główne, na którym możecie rozmawiać na wszystkie tematy związane z wydawnictwem Waneko :]
ODPOWIEDZ

Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Tak
120
45%
Tak
120
45%
Nie
14
5%
Nie
14
5%
 
Liczba głosów: 268

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » czw paź 19, 2006 10:23 pm

żeby to raz :D
począwszy od Sailorek (pamietny odcinek jak Mamo-chan udawał że rzucaUsako ^^") na ostatnio chyba FMA skonczywszy ^^" .. a może nawet na Ouranie ;P strasznie płaczliwa sie ostatnio robie i tak ;)
A po Escaflowne miałam faze - łaziłam po domu i piszczałam dostawałm trzęsawki i wogóle psychoza XD

Iori
Status: Offline

Post autor: Iori » sob paź 21, 2006 10:09 am

Ups tak się wzruszyłem że za dużo napisałem, hehehe

zergadis0
Status: Offline

Post autor: zergadis0 » sob paź 21, 2006 4:33 pm

Często zdarzyło mi się być smutnym przy anime, ale nigdy nie płakałem. Anime które mnie najbardziej wzruszyły:
Neon Genesis Evangelion
Elfen Lied
Onegai Teacher
Shingetsutan Tsukihime (głównie końcówka)
Chrno Crusade (głównie końcówka)
Chobits
Full Metal Panic! The Second Raid

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » sob lis 04, 2006 11:57 am

zergadis0 pisze:Często zdarzyło mi się być smutnym przy anime, ale nigdy nie płakałem. Anime które mnie najbardziej wzruszyły:
Elfen Lied
Tus mi brat:)

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » czw gru 28, 2006 11:20 pm

baka-oni-ri pisze: Ouranie ;P
Na Host Clubie? Bez przesady, było emocjonujące zakończenie, ale jednocześnie zdecydowanie pozytywne.

ZedeKiaH
Status: Offline

Post autor: ZedeKiaH » sob lut 17, 2007 11:46 am

Popłakałam się tylko dwa razy.Przy chrno crusade, gdy w ostatnim odcinku głównej bohaterce puściły uczucia.Dwa razy obejrzałam tą scenę,dwa razy się popłakałam.Przy żadnym innym tytule coś takiego mnie nie spotkało.
Wiele osó wymienia grobowiec świetlików.Piękne anime,ale nie wiem czemu ani trochę mnie nie wzruszyło.Smutna historia,ale nie potrafiłam jej przeżywać.Szybciej już live action Grobowca świetlików wzbudził jakieś głębsze uczucia.
Co do króla lwa(też często wymieniany),jak byłam w kinie na tym to mama,tata,siostra cioteczna sie popłakali

viki-26
Status: Offline

Post autor: viki-26 » sob sie 18, 2007 12:43 pm

Hmm... Od czego by tu zacząc...
Z anime, to płakałam na:
-Kenshin (ostatni odc OAV)
-Chrno Crusade (kilka ostatnich odc, a po obejżeniu ostatniego, to ja nie płakalam... ja beczałam ^^')
-DBZ (walka z komórczakiem)
-Naruto (historia i poświęcenie Haku)
-Inu-Yasha (oczka mi się zaszkliły w pierwszym filmie i w serii TV gdy Inuyasha w końcu się zdecydował, którą kapłankę wybiera)
-Boku wa Imouto ni Koi wo Suru (historia rodzeństwa i ich zakazanej miłości)
-Fruits Basket (uronilam kilka łezek)

Manga:
-Fushigi Yuugi (gdy Tamahome wrócil do rodziny i zastał... i gdy Nuriko... ~ten kto czytał, to wie o co chodzi :wink: ~)
-Wish (ostatni tom)
-Wild Rock (łezka się zakręciła przy historii ojców Emby i Yuuen'a)

Nie plakałam, ale mnie bardzo poruszyło:
-Ayashi no Ceres
-Fatal Fury the Motion Picture (koniec filmu)
-D.N.Angel (teraz już nie pamiętam, co to było, ale wiem że bylo mi przykro)
-Elfen Lied

Ale ze mnie beksa ^^' hehehe... Jakby mi się coś jeszcze przypomniało, to dopiszę :roll:

Serafina
Status: Offline

Post autor: Serafina » wt mar 04, 2008 1:33 pm

Najbardziej wzruszająca scena , "Chrno Crusade" ostatni odcinek. Normalnie nie mogłam powstrzymac łez. :(

Reiha
Status: Offline

Post autor: Reiha » wt mar 04, 2008 1:46 pm

- Sailor Moon - anime/manga
- Nana - anime/manga
- Zetsuai, Bronze/Zetsuai - manga
- Wolf's rain - manga/anime
- Cowboy bebop - anime [seria]
- OMG - anime [the movie]
- Iria - anime
- Fushigi yuugi -anime/manga [najbardziej chyba jak Hoitohori umierał]
- Escaflowne - anime [seria]
- Totoro - anime
- X manga/anime
- Shirahime syo [historia z wilkiem, z dziewczyną i jeziorem]
- Hotaru no haka [przepłakałam cały film prawie i jeszcze długo "po" nie mogłam się uspokoić]

Mnie tam chyba w ogóle dużo nie trzeba, żeby się wzruszyć nad książką, mangą czy filmem. Jako kilkulatka oglądałam namiętnie seriale Robin Hood, Janosik i Shogun - wyłam na wszystkich, szczególnie, kiedy działa się krzywda moim ukochanym bohaterom /co niestety spotkało większość :/

Kottie
Status: Offline

Post autor: Kottie » wt mar 04, 2008 4:45 pm

Code Geass - kilka momentów naprawdę mnie ujęło
Chrno Crusade - cała ta sytuacja między rodzeństwem i końcówka
Candy Candy
Fullmeta Alchemist - w pierwszym sezonie
Honey and Clover - tu głównie drugi sezon mnie wzruszał
Naruto - a tutaj dużo ale głównie przy Haku
Peace Maker Kurogane
Sokou no Strain
Soul Hunter
Toward the Terra - całość
Tales of Symphonia - szkoda że takie krótkie
Utawarerumono
X
Tengen Toppa Gurren Lagann - głównie gdy moja ulubiona postać zginęła
Shounen Onmyouji
Kekkaishi - moment śmierci mojej ukochanej postaci

Ja tez dużo nie potrzebuję do wzruszenia, ale i lubię się wzruszać, wtedy mam wrażenie że jednak seria jakoś na mnie oddziałuje

Silvera
Status: Offline

Post autor: Silvera » wt mar 04, 2008 5:41 pm

Ja to w ogóle jestem beksą straszną... ^^" Ale częściej płaczę nad anime, niż nad mangami. A najbardziej oglądając j-dramy, to w ogóle są wyciskacze łez ^^"
* Yami no Matsuei - ostatni odcinek
* X
* Wolf's Rain
* NANA
* Fruits Basket - dokładniej przy 2 scenach, jeszcze nie udało mi się ich zobaczyć bez uronienia łzy. Czyli - historia opowiedziana przez Momiji'ego i historia Hatori'ego. Nawet 2 ostatnie odcinki mnie tak nie poruszały, co opowieści tych dwóch bohaterów.
* Paradise Kiss - ostatni tom
* Honey and Clover - co prawda mam na myśli dramę, ale myślę że z anime miałabym tak samo
* Hana Yori Dango - j.w.
* Hana Kimi - ostatni odcinek dramy
* Death Note - za pewien istotny epizod ^^"
* Ai no Kusabi
* Fuyu no Semi (Winter Cicada)
* Naruto - historia Haku, a także coś, co się jeszcze w anime nie wydarzyło.
* Loveless
* Saiyuki Reload (manga) - historia demona, który dawał schronienie dzieciom (też demonom) w jaskini

Hmm... Więcej grzechów nie pamiętam ^^"

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » wt mar 04, 2008 7:14 pm

Dawno do tego tematu nie zaglądałam. ;P ostatnio to najbardziej się wzruszałam na Zombie Loan zwłaszcza jak puszczali w tle "Solitary serenade" i podczas ostatniego odcinka. No i dzisiaj miałam sobie ochotę popłakać jak kończyłam oglądać Claymore , fakt faktem sceny były tendencjne ale ja stwierdziłam ,że im jestem starsza tym bardziej jestem uwrażliwiona.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » wt mar 04, 2008 7:55 pm

Nigdy mi się nie zdarzyło rozpłakać nad mangą. Często chwytał mnie głębszy żal, ale nigdy łzy. Chociaż ostatnio prawie ryczałam pod koniec "Zielonej mili", co mi się naprawdę bardzo rzadko zdarza na filmach/książkach/mangach ._. Zaczynam się w końcu uwrażliwiać...

LunarBird
Status: Offline

Post autor: LunarBird » pn mar 10, 2008 3:36 pm

Mai HiME, odcinek z oblężeniem Fuuka Academy. Alyssa ma zamiar zniszczyć swoim Dzieckiem akademię, Mai wystawia siebie i Kagutsuchiego na pewną śmierć, aby ocalić uczniów.

Shingetsutan Tsukihime - ostatni odcinek, Arcueid pojawia się Shikiemu na krótką chwilę w klasie po lekcjach.

seiya
Status: Offline

Post autor: seiya » wt mar 11, 2008 10:10 pm

Nausicaa, scena z dziećmi i orzeszkami.
Tak.

Daguchna
Status: Offline

Post autor: Daguchna » pn mar 17, 2008 11:12 pm

Na animcach nie ryczę nigdy... chociaż fakt faktem, po "Grobowcu..." podłapałam lekki dołek.

viki-26
Status: Offline

Post autor: viki-26 » ndz cze 15, 2008 10:51 am

Do mojej listy kilka postów wcześniej dołączył jeszcze FMA i Seimaden ^^

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Post autor: ociesek » ndz cze 15, 2008 12:08 pm

Reiha pisze:- Fushigi yuugi -anime/manga [najbardziej chyba jak Hoitohori umierał]
Szczerze to nigdy sie nie poplakalem, ale scena w Fushigi, kiedy syn Hotohoriego zaczyna go widziec jako ducha i chce sie przytulic, ale nie udaje mu sie, byla, jak dla mnie, bardzo wzruszajaca. Chwytala za gardlo, nie ma co...
Reiha pisze:- X manga/anime
Scena śmierci Inukiego i rozpaczy Yuzurihy. To chyba bylo najbardziej poruszajace.
Reiha pisze:- Hotaru no haka [przepłakałam cały film prawie i jeszcze długo "po" nie mogłam się uspokoić]
The same here, tylko bez lez. Piekny film. Moja mama plakala, ja sie powstrzymywalem :wink:

Widze Reiho, ze mamy podobne gusta :wink:
Pewnie jeszcze sporo innych bylo, jak sobie przypomne, to dopisze :wink:

moonlight
Status: Offline

Post autor: moonlight » ndz cze 15, 2008 4:15 pm

Najwcześniej pamiętam ze prawie płakałam jak Goku z Dragon balla zbierał energie :P Wtedy jak wszyscy podnosili łapki i mu przekazywali moc, lol :P:P:P
Potem plakalam na koncu Slayersow jak Lina walnela przemowienie o wartosci zycia ludzkiego :P Co sobie włączyłam ten odcinek (na VHS, ałć :P) to ryczałam :]

Teraz juz nie placze, tylko czasami taki mnie sentymentalno-smutny nastrój dopada jak ogladam ladne AMVki - jak sie trzymaja za rece czy cos takiego to sie wzruszam :P

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Post autor: ociesek » ndz cze 15, 2008 6:44 pm

Wlasnie lubie sie wzruszyc na takich anime, ktore daja do myslenia- pamietne przemowienie Liny, czy chociazby Pani Koszmarow w mandze. Cala seria Wampirzej Ksiezniczki Miyu mi sie podobala z tego wlasnie wzgledu.

A jak bylem mniejszy, to zawsze przygnebialo mnie to, ze w serii Saint Seiya rycerz pegaza zawsze dostawal po tylku :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Main”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości