Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Forum główne, na którym możecie rozmawiać na wszystkie tematy związane z wydawnictwem Waneko :]
ODPOWIEDZ

Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Tak
120
45%
Tak
120
45%
Nie
14
5%
Nie
14
5%
 
Liczba głosów: 268

Dezert Igel
Status: Offline

Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Post autor: Dezert Igel » wt lis 11, 2003 10:35 am

Moze zabżmi to dziwnie ale czy kioedykolwiek płakaliscie nad jakiejkolwiek anime nie tyko Masakazu Katsura :?:

Moze to dziwny temat ale każdy z nas ma uczucia :!:

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » wt lis 11, 2003 11:22 am

Dobry temat^^ Jeśli o mnie chodzi to uroniłem łzę i to nad nie jedną pozycją anime.. Uwielbiam melancholijne historie :twisted:

dwie sprawy:
Dezert Igel popracuj nad ortografią trochę :]

Ten temat do działu Main bardziej pasuje

Mitsuishi
Status: Offline

Post autor: Mitsuishi » wt lis 11, 2003 12:25 pm

Ja też beczałam, ale się nie przyznam przy czym :-P (to była manga, na filmach nie potrafię się wzruszać - nie wiem czemu)

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » wt lis 11, 2003 1:19 pm

Gunnm (anime).
Druga część cholernie dołująca.

Gość
Status: Offline

Post autor: Gość » wt lis 11, 2003 1:23 pm

a cóż tam takiego było? O_o czytałam mangę i raczej się nie wzruszałam (częstsze były reakcje wymiotne, zwłaszcza przy scenach z mózgami w tomie I >.>'')

czy się wzruszyłam... nie, raczej nie. :/ pewnie dlatego, ze najbardzije lubię oglądac komedie. :d Pamiętam za to jak beczałam na 'królu lwie' i 'pocahontas'..... łoj, stare czasy ;d

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » wt lis 11, 2003 2:07 pm

idiotka pisze:a cóż tam takiego było? O_o czytałam mangę i raczej się nie wzruszałam (częstsze były reakcje wymiotne, zwłaszcza przy scenach z mózgami w tomie I >.>'')
Chodziło mi o anime nie o mangę.

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » wt lis 11, 2003 2:07 pm

z anime:
Ai Yori Aoshi
Ayashi No Ceres
Chobits
X TV
(fajna mieszanka^^)

Gość
Status: Offline

Post autor: Gość » wt lis 11, 2003 2:11 pm

wiem :) Ale chyba ta scena ma swój odpowiednik w mandze?

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » wt lis 11, 2003 2:26 pm

Manga nie zawsze oddziaływuje tak jak anime i na odwrót^^

Mitsuishi
Status: Offline

Post autor: Mitsuishi » wt lis 11, 2003 2:57 pm

No, a poza tym niektóre wzruszające sceny w anime zrobione są dość trywialnie w mandze i na odwrót.

Dezert Igel
Status: Offline

Post autor: Dezert Igel » wt lis 11, 2003 3:03 pm

Anime kąpletnie rużni się od mangi pod względem odbierania uczuć.
Muzyka i kontakt z obrazami w anime powodują szubsze wzniesienia niz podczas czytania mangi gdzie mozemy w kazdej chwili powrocic (przewrocić kartjke) do naszych ulubionych momętów.[/quote]

dark_grzyb
Status: Offline

Post autor: dark_grzyb » wt lis 11, 2003 4:29 pm

No ja popłakałem się jak zgineła Tomoe w Ruroni Kenshin - Samurai X .
Normalnie z 10 min płakałem .
Jeszcze jak Sephirot zabił Aeris [ ale to akurat gra ] .
Na razie to wszystko .

Setokun
Status: Offline

Post autor: Setokun » wt lis 11, 2003 4:49 pm

Temat bardziej pasuje do Main więc go przenoszę.

Ithil
Status: Offline

Post autor: Ithil » wt lis 11, 2003 5:06 pm

A ja nigdy nie płakałam przyczytaniu/oglądaniu czegokolwiek. Oczy mi czasem wilgotnieją, ale nie na tyle, żeby ktoś mógł to w ogóle zauważyć... =.=;;
Anime jakoś nigdy mnie nie wzruszały, mangi i w ogóle komiksy też raczej nie, zwykłe filmy różnie. Przy książkach często reaguję emocjonalnie, ale ja nie płaczę - ja się trzęsę. A potem zaczynam chodzić po domu i gadać do siebie; wracam do lektury kiedy trzęsiawka mija. :)

if

Bene Gesserit
Status: Offline

Post autor: Bene Gesserit » wt lis 11, 2003 5:09 pm

hej ja mam podobne objawy może to jakaś choroba ?

Kira the Demon
Status: Offline

Post autor: Kira the Demon » wt lis 11, 2003 5:54 pm

Hehehe
Ja się poryczałam przy X - the movie( ah to forever love ) i Angel Sanctuary :twisted:

Właściwie to często się wzruszam na jakichś tkliwych momentach.

A nad mangą to sie chyba tylko raz wzruszyłam, to chyba Mars, nie pamiętam :roll:

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » wt lis 11, 2003 5:59 pm

A mi się zdarza popłakać i nad mangą i nad anime.

Z mang to wymienie : FY ( prawie każdy tom), VGAi, Marsa.
Płakać na anime tylko raz mi się zdarzyło ( bo narazie zbyt mało obejrzałam) i tu wymienie AS OAV, szczególnie trzecia.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » wt lis 11, 2003 6:00 pm

Z mang.. o ile dobrze pamiętam jeden moment w VGA mną mocno wstrząsnął..

Mitsuishi
Status: Offline

Post autor: Mitsuishi » wt lis 11, 2003 6:04 pm

Ithil pisze:Przy książkach często reaguję emocjonalnie, ale ja nie płaczę - ja się trzęsę. A potem zaczynam chodzić po domu i gadać do siebie; wracam do lektury kiedy trzęsiawka mija. :)

if
He, he, no ja też później gadam do siebie i wogóle jakoś nerwowo się zachowuję.
A jak obejrzę film w kinie, na dużym ekranie, to trzy dni go przeżywam.

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » wt lis 11, 2003 6:27 pm

Po obejrzeniu bardzo dobrego anime oddziaływuje ono na mnie nawet przez tydzień.. Największe wywarł wrażenie niezapomniany pierwszy seans anime nge.. ehh to dopiero był seans..

A dziś mam zamiar obejrzeć całą serię Kanon, w Mangazynie pisali że melancholijne i smutne.. (oby takie właśnie było :))

ODPOWIEDZ

Wróć do „Main”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości