Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Forum główne, na którym możecie rozmawiać na wszystkie tematy związane z wydawnictwem Waneko :]
ODPOWIEDZ

Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??

Tak
120
45%
Tak
120
45%
Nie
14
5%
Nie
14
5%
 
Liczba głosów: 268

snow_wolf
Status: Offline

Post autor: snow_wolf » ndz sty 04, 2004 12:20 pm

Moim zdaniem to nie ma szans aby znaleść człowieka który by kiedyś nie uronił chociaż jednej łzy, albo ewentualnie się nie wzruszyła. Jak większosć z was pamiętam o "Królu Lwie" Wtedy miałem chyba mniej niż 10 lat i pamiętam że popłakałem sobie dość sporo^^ Tak jeśli chodzi o anime to też się czasami zdarzyło cośtam po cichu uronić. Bardzo dobrze sobie zapamiętałem X'a i nieraz wzurszenie mu towarzyszące, le przede wszystkim to ostatnie odcinki Evangeliona.. ech to były czasy^^ Czytając I'S'a też człowiekowi łza poleciała, bo jakże nie mogła^^

Ale teraz was zagnę. Uwaga historia z opowiadań ;):
Mając 3, 4 lata podobno (piszę podobno bo nie pamiętam, mówię tak jak mi to rodzice opisywali) byłem wielkim maniakiem "4 pancernych" :lol: Oglądałem każdy odcinek i każdą powtórkę jaka tylko w telewizji leciała. No ale wiadomo, wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy, nadszedł też ostatni odcinek pancernych. Jak mi to opowiadali podobno w połowie odcinka uciekłem do swojego pokoju i płakałem na cały głos krzycząc "oddajcie mi rudedgo, oddajcie mi rudego" i nie chciałem zobaczyć zakończenia :lol:

Remiel
Status: Offline

Post autor: Remiel » ndz sty 04, 2004 12:54 pm

snow_wolf_ pisze:Ale teraz was zagnę. Uwaga historia z opowiadań ;):
Mając 3, 4 lata podobno (piszę podobno bo nie pamiętam, mówię tak jak mi to rodzice opisywali) byłem wielkim maniakiem "4 pancernych" :lol: Oglądałem każdy odcinek i każdą powtórkę jaka tylko w telewizji leciała. No ale wiadomo, wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy, nadszedł też ostatni odcinek pancernych. Jak mi to opowiadali podobno w połowie odcinka uciekłem do swojego pokoju i płakałem na cały głos krzycząc "oddajcie mi rudedgo, oddajcie mi rudego" i nie chciałem zobaczyć zakończenia :lol:
U mnie w rodzinie podobnie! Ja i moja siostra byliśmy fanami serialu "Triej tankisci, Gruzin i sabaka" (ros. tytuł "4 pancernych" :) ) Najbardziej podoba mi się ten moment jak Grigorij w "drugiej serii" wyjął szablę, a potem niemieckie działa taranował Rudym ^^ To jedna z tych scen a'la pierwsza walka z Evy, ostatnie minuty .hack//sign czy ostatnie odcinki Love HIna, gdzie po prostu ogląda się z zapartym tchem. Aż się łezka w oku kręci jak się wspomina (ta wypowiedź została dodana, by mój post nie został zrozumiany jako offtop :roll: :twisted: :wink: )
Moja siostra miała nawet hełmofon, który ja odziedziczyłem, a mój starszy potem za sww (standardową wojskową walutę) załatwił mi nowy z magazynu. Nawet był z kablem. Pamiętam, że gorąco w nim było. :lol:

snow_wolf
Status: Offline

Post autor: snow_wolf » ndz sty 04, 2004 2:12 pm

Remiel pisze:Moja siostra miała nawet hełmofon, który ja odziedziczyłem, a mój starszy potem za sww (standardową wojskową walutę) załatwił mi nowy z magazynu. Nawet był z kablem. Pamiętam, że gorąco w nim było. :lol:
Ach te wszystkie marzenia o psie takim jak szarik i tych dziecięcych marzeniach o podobnych przygodach. Zupełnie jak Yuzuriha z Inelukim i jej problem z tym że Inelukiego nie wszyscy mogą widzieć, a potem spotkanie z Kusanagim.. też trzeba przyznać że wzruszające ;) to samo co Remiel napisał^^ żeby nie było OT

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » ndz sty 04, 2004 3:22 pm

snow_wolf_ pisze: Zupełnie jak Yuzuriha z Inelukim i jej problem z tym że Inelukiego nie wszyscy mogą widzieć, a potem spotkanie z Kusanagim.. też trzeba przyznać że wzruszające ;)
Dokładnie.. to moja ulubiona historia z X'a (wogóle Yuzuriha to moja ulubiona posatać..) Naprawdę przy wielu anime mnie rozkleja (ostatnio jeszcze miłosny wątek poboczny w anime GTO) ehh..

snow_wolf
Status: Offline

Post autor: snow_wolf » ndz sty 04, 2004 4:49 pm

Ale niezapominajmy że łzy nie oznaczają tylko smutek z wzruszenie ;) Nieraz zdarzyło mi się poprostu "popłakać" ze śmiechu. Na ten przykład jak Keitaro od kopniaka od Naru przeleciałprzez dwie ściany^^.. hm.. X poważna manga i anime, ale były tam momennnty w których się śmiałem, nie wiem, może nie powinienem.. Najwięcej śmiechu to jednak miałem oglądając anime Green Green - zna ktoś tą pozycję? Jeśli chcecie się pośmiać aż do łez i poznać problemy pewnej szkoły i jej uczniów nic innego tylko załątwiać zobie seryjkę... Anime jest poprostu "wymiatające" i gwarantuję że nie będziecie tacy sami po jego objerzeniu^^.

Norad
Status: Offline

Post autor: Norad » ndz sty 04, 2004 6:03 pm

Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??
Baaa ! Chyba z 5000 razy ;P

Amaterasu
Status: Offline

Post autor: Amaterasu » ndz sty 04, 2004 8:41 pm

jestem z siebie dumna bo nie plakalam na krolu lwie ;d a ryczalam tylko raz jak mialam 12-13 lat na db =]

SORATA
Status: Offline

Post autor: SORATA » pn sty 05, 2004 7:08 am

GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » pn sty 05, 2004 8:10 am

Ja ostatnio ryczłam podczas Ayashi no Ceres gdy umierała Chidori.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » pn sty 05, 2004 11:25 am

SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:
Nyo ten tytuł jest świetny.. i cała rodzina może obejrzeć :)

Yellon
Status: Offline

Post autor: Yellon » pn sty 05, 2004 11:32 am

SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:
A i owszem bardzo wzruszające anime.

PS. SORATA mozesz pisać troszkę "cichsze" posty? Wszyscy Cię widzą, nie musisz krzyczeć.
Ostatnio zmieniony pn sty 05, 2004 2:38 pm przez Yellon, łącznie zmieniany 1 raz.

Gorrem
Status: Offline

Post autor: Gorrem » pn sty 05, 2004 12:00 pm

SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:
Ja chyba jestem jakimś zimnym draniem, bo mnie prawie zupełnie nie ruszył. Zresztą rzadko zdarza mi się widzieć scenę, która wywołałaby we mnie smutek czy melancholię, a już zupełnie nie wyobrażam sobie, jak można przy czymś takim płakać. Za to bywa, że ciarki mi chodzą po plecach przy scenach podniosłych, a niekiedy nawet i oczy zwilgotnieją od 'ciśnienia emocjonalnego'. Ale jak dotąd żadna manga ani anime nie wywarła na mnie takiego wrażenia.

No i oczywiście potrafię się popłakać ze śmiechu, ale to się nie liczy. To jest zupełnie inna kategoria reakcji.

snow_wolf
Status: Offline

Post autor: snow_wolf » pn sty 05, 2004 2:53 pm

SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:
Jak Yellon i Kei potwierdzam że to jest świetne! Dziewczyna jak to ze mną oglądała to wtulała mi się w ramie, a potem dopiero skapnąłem się, że czasami moje ramie było mokre^^

SORATA
Status: Offline

Post autor: SORATA » wt sty 06, 2004 12:07 pm

snow_wolf_ pisze:
SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI :o :D :shock:
Jak Yellon i Kei potwierdzam że to jest świetne! Dziewczyna jak to ze mną oglądała to wtulała mi się w ramie, a potem dopiero skapnąłem się, że czasami moje ramie było mokre^^
tak ten film najlepiej ogląda sie z dziewczyną przez co pokazujemy im że nie jesteśmy taki twardzi jak sami twierdzimy na codzień jest chwila na popłakanie :cry:

snow_wolf
Status: Offline

Post autor: snow_wolf » wt sty 06, 2004 1:58 pm

SORATA pisze:tak ten film najlepiej ogląda sie z dziewczyną przez co pokazujemy im że nie jesteśmy taki twardzi jak sami twierdzimy na codzień jest chwila na popłakanie :cry:
Dodam że to było pierwsze anime jakie moja dziewczyna obejrzała. Teraz jak tylko ma czas sięga po kolejne tytuły.. ale muszę przyznać że anime wpływa zbawiennie na niektórych ludzi bo cechy charakteru nabierająu nich naprawdę ciekawych barw ;)

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » pn sie 07, 2006 6:30 pm

Chrno Crusade... Na sam koniec kiedy Azmaria znalazła Chrno i Rosette... Poleciało kilka łezek ;)

yarglet
Status: Offline

Post autor: yarglet » czw sie 10, 2006 2:13 am

A ja się prawie popłakałem przy lekturze piątego tomu ParaKissu... :cry:

.spk
Status: Offline

Post autor: .spk » czw sie 10, 2006 8:52 am

Tak uroniłem łzę. Zaraz po urodzeniu.

A w ogóle to chłopaki nie płaczą.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » czw sie 10, 2006 6:41 pm

Nie jestem zbyt wrażliwa, nie oglądam/czytam też dramatów, bo na cholere mieć doła XD Ale jednak raz kiedyś się zdarzyło - She the ultimate weapon [Saikano].
Twitter * Discord: Dejikos#8562

ky_kiske
Status: Offline

Post autor: ky_kiske » sob wrz 02, 2006 4:58 pm

Ostatnio przy Naruto.
Ale najbardziej przy Interstelli 5555... Bu, brat mi musiał po chusteczki lecieć bo nie chciał kałuży w pokoju... :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Main”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości