Czy kiedykolwiek uroniłeś łze??
-
- Status: Offline
Moim zdaniem to nie ma szans aby znaleść człowieka który by kiedyś nie uronił chociaż jednej łzy, albo ewentualnie się nie wzruszyła. Jak większosć z was pamiętam o "Królu Lwie" Wtedy miałem chyba mniej niż 10 lat i pamiętam że popłakałem sobie dość sporo^^ Tak jeśli chodzi o anime to też się czasami zdarzyło cośtam po cichu uronić. Bardzo dobrze sobie zapamiętałem X'a i nieraz wzurszenie mu towarzyszące, le przede wszystkim to ostatnie odcinki Evangeliona.. ech to były czasy^^ Czytając I'S'a też człowiekowi łza poleciała, bo jakże nie mogła^^
Ale teraz was zagnę. Uwaga historia z opowiadań :
Mając 3, 4 lata podobno (piszę podobno bo nie pamiętam, mówię tak jak mi to rodzice opisywali) byłem wielkim maniakiem "4 pancernych" Oglądałem każdy odcinek i każdą powtórkę jaka tylko w telewizji leciała. No ale wiadomo, wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy, nadszedł też ostatni odcinek pancernych. Jak mi to opowiadali podobno w połowie odcinka uciekłem do swojego pokoju i płakałem na cały głos krzycząc "oddajcie mi rudedgo, oddajcie mi rudego" i nie chciałem zobaczyć zakończenia
Ale teraz was zagnę. Uwaga historia z opowiadań :
Mając 3, 4 lata podobno (piszę podobno bo nie pamiętam, mówię tak jak mi to rodzice opisywali) byłem wielkim maniakiem "4 pancernych" Oglądałem każdy odcinek i każdą powtórkę jaka tylko w telewizji leciała. No ale wiadomo, wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy, nadszedł też ostatni odcinek pancernych. Jak mi to opowiadali podobno w połowie odcinka uciekłem do swojego pokoju i płakałem na cały głos krzycząc "oddajcie mi rudedgo, oddajcie mi rudego" i nie chciałem zobaczyć zakończenia
-
- Status: Offline
U mnie w rodzinie podobnie! Ja i moja siostra byliśmy fanami serialu "Triej tankisci, Gruzin i sabaka" (ros. tytuł "4 pancernych" ) Najbardziej podoba mi się ten moment jak Grigorij w "drugiej serii" wyjął szablę, a potem niemieckie działa taranował Rudym ^^ To jedna z tych scen a'la pierwsza walka z Evy, ostatnie minuty .hack//sign czy ostatnie odcinki Love HIna, gdzie po prostu ogląda się z zapartym tchem. Aż się łezka w oku kręci jak się wspomina (ta wypowiedź została dodana, by mój post nie został zrozumiany jako offtop )snow_wolf_ pisze:Ale teraz was zagnę. Uwaga historia z opowiadań :
Mając 3, 4 lata podobno (piszę podobno bo nie pamiętam, mówię tak jak mi to rodzice opisywali) byłem wielkim maniakiem "4 pancernych" Oglądałem każdy odcinek i każdą powtórkę jaka tylko w telewizji leciała. No ale wiadomo, wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy, nadszedł też ostatni odcinek pancernych. Jak mi to opowiadali podobno w połowie odcinka uciekłem do swojego pokoju i płakałem na cały głos krzycząc "oddajcie mi rudedgo, oddajcie mi rudego" i nie chciałem zobaczyć zakończenia
Moja siostra miała nawet hełmofon, który ja odziedziczyłem, a mój starszy potem za sww (standardową wojskową walutę) załatwił mi nowy z magazynu. Nawet był z kablem. Pamiętam, że gorąco w nim było.
-
- Status: Offline
Ach te wszystkie marzenia o psie takim jak szarik i tych dziecięcych marzeniach o podobnych przygodach. Zupełnie jak Yuzuriha z Inelukim i jej problem z tym że Inelukiego nie wszyscy mogą widzieć, a potem spotkanie z Kusanagim.. też trzeba przyznać że wzruszające to samo co Remiel napisał^^ żeby nie było OTRemiel pisze:Moja siostra miała nawet hełmofon, który ja odziedziczyłem, a mój starszy potem za sww (standardową wojskową walutę) załatwił mi nowy z magazynu. Nawet był z kablem. Pamiętam, że gorąco w nim było.
-
- Status: Offline
Dokładnie.. to moja ulubiona historia z X'a (wogóle Yuzuriha to moja ulubiona posatać..) Naprawdę przy wielu anime mnie rozkleja (ostatnio jeszcze miłosny wątek poboczny w anime GTO) ehh..snow_wolf_ pisze: Zupełnie jak Yuzuriha z Inelukim i jej problem z tym że Inelukiego nie wszyscy mogą widzieć, a potem spotkanie z Kusanagim.. też trzeba przyznać że wzruszające
-
- Status: Offline
Ale niezapominajmy że łzy nie oznaczają tylko smutek z wzruszenie Nieraz zdarzyło mi się poprostu "popłakać" ze śmiechu. Na ten przykład jak Keitaro od kopniaka od Naru przeleciałprzez dwie ściany^^.. hm.. X poważna manga i anime, ale były tam momennnty w których się śmiałem, nie wiem, może nie powinienem.. Najwięcej śmiechu to jednak miałem oglądając anime Green Green - zna ktoś tą pozycję? Jeśli chcecie się pośmiać aż do łez i poznać problemy pewnej szkoły i jej uczniów nic innego tylko załątwiać zobie seryjkę... Anime jest poprostu "wymiatające" i gwarantuję że nie będziecie tacy sami po jego objerzeniu^^.
-
- Status: Offline
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja chyba jestem jakimś zimnym draniem, bo mnie prawie zupełnie nie ruszył. Zresztą rzadko zdarza mi się widzieć scenę, która wywołałaby we mnie smutek czy melancholię, a już zupełnie nie wyobrażam sobie, jak można przy czymś takim płakać. Za to bywa, że ciarki mi chodzą po plecach przy scenach podniosłych, a niekiedy nawet i oczy zwilgotnieją od 'ciśnienia emocjonalnego'. Ale jak dotąd żadna manga ani anime nie wywarła na mnie takiego wrażenia.SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI
No i oczywiście potrafię się popłakać ze śmiechu, ale to się nie liczy. To jest zupełnie inna kategoria reakcji.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
tak ten film najlepiej ogląda sie z dziewczyną przez co pokazujemy im że nie jesteśmy taki twardzi jak sami twierdzimy na codzień jest chwila na popłakaniesnow_wolf_ pisze:Jak Yellon i Kei potwierdzam że to jest świetne! Dziewczyna jak to ze mną oglądała to wtulała mi się w ramie, a potem dopiero skapnąłem się, że czasami moje ramie było mokre^^SORATA pisze:GROBOWIEC ŚWIETLIKÓW TO ANIME NA KTÓRYCH SIE RYCZY JAK DIABLI
-
- Status: Offline
Dodam że to było pierwsze anime jakie moja dziewczyna obejrzała. Teraz jak tylko ma czas sięga po kolejne tytuły.. ale muszę przyznać że anime wpływa zbawiennie na niektórych ludzi bo cechy charakteru nabierająu nich naprawdę ciekawych barwSORATA pisze:tak ten film najlepiej ogląda sie z dziewczyną przez co pokazujemy im że nie jesteśmy taki twardzi jak sami twierdzimy na codzień jest chwila na popłakanie
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości