Quithe pisze:Bokurano, o ile dobrze kojarzę, to jakaś sieczka.
W takim samym stopniu tam chodzi o sieczkę jak w "Było ich 11" o romans, a w "Nimf()mance" o seks.
gg gonia pisze:Nie wiem tez co uważają komiksiarze o mangach, gdyby wychodziły mangi dla dorosłych to czy komiksiarze by je kupowali? czemu wydawnictwa wydające komiksy dla dojrzałego czytelnika nie chce spróbować wydać mangi dla dojrzalszego czytelnika?
Uważają to samo co o każdym innym komiksie. Jeśli są fajne to kupują, a jeśli nie to nie. Bo komiksiarze kupują mangi. Najróżniejsze. Tylko widocznie nie pojawiają się na stricte mangowych forach. A wydawcom komiksowym może po prostu ciężko złapać kontakt z japońskim rynkiem. Łatwiej pewnie dogadać się z jakimś Niemcem czy Ukraińcem zza miedzy. Zresztą nie wiem. Amerykańskim wydawcom komiksów jakieś 15 lat zajęło zainteresowanie się mangą, więc może w Polsce też musi upłynąć trochę czasu. D&Q, Fantagraphics dopiero ze 2-3 lata temu zaczęły wydawać mangi. Vertical też ruszył z kopyta stosunkowo niedawno (4-5 lat temu?) bo wcześniej miotali się pomiędzy paskudnymi projektami okładek mang Keiko Takemyi, a książkami kucharskimi.
Z tego co ostatnio obserwuję wynika, że bliski kontakt z fanami to broń obosieczna. Bo każde słówko, odpowiedź na forum czy pytanie w ankiecie jest nadinterpretowane, wycinane z kontekstu i podciągane pod własne widzimisię. Cóż tabloidyzacja bezlitośnie dosięga wszystkich. Podobnie jak brak logicznego myślenia, wyciąganie wniosków z lichych przesłanek.
Na tym polega tez ankieta, żeby zebrać nasze opinie i sprawdzić je ilościowo. To, że tutaj wypiszecie dodatkowo swoje zdanie raczej nie wpłynie na odczytanie ankiety (przynajmniej nie powinno) bo liczby są bezlitosne.