autor: Mormicc » czw sty 09, 2020 12:48 am
Realnie planowałem kupić tą serię, bo anime okazało się jednym z moich największych guilty pleasure ostatnich lat. Niestety (albo i stety), ostatnio przy okazji polskiej premiery 8 tomu postanowiłem odświeżyć sobie materiał już w formie mangowej i czar prysł. O ile taki Seraph of the End nadal mnie bawi, tak Aniołowie okazali się jednostrzałowcem. Za drugim razem było to po prostu nudne i nieangażujące dla mnie
Realnie planowałem kupić tą serię, bo anime okazało się jednym z moich największych guilty pleasure ostatnich lat. Niestety (albo i stety), ostatnio przy okazji polskiej premiery 8 tomu postanowiłem odświeżyć sobie materiał już w formie mangowej i czar prysł. O ile taki Seraph of the End nadal mnie bawi, tak Aniołowie okazali się jednostrzałowcem. Za drugim razem było to po prostu nudne i nieangażujące dla mnie :P