autor: Kocurzyca » śr wrz 06, 2017 12:35 am
Ten koleś na C się w ten sposób wypowiada, pewnie jest obcokrajowcem, dlatego jest tak napisane.
"Nie będę kupować Murcielago, manga jest fajna ale mam wystarczająco wydatków" Kot kilka dni później z tomikiem w ręku "ups?"
Wersja tomikowa podobała mi się nawet bardziej niż jak czytałam skany, i cieszę się, że już w pierwszym tomie weszliśmy w lubiany przeze mnie arc (ten w domu). Strasznie mi się podobał jak czytałam go pierwszy raz. No i lubię gore i mangi gdzie faktycznie leje się krew i padają trupy, bo o ile darzę shouneny miłością wielką i bezgraniczną, tak czasem jestem zmęczona brakiem faktycznych "obrażeń" i krwi.
Ten koleś na C się w ten sposób wypowiada, pewnie jest obcokrajowcem, dlatego jest tak napisane.
"Nie będę kupować Murcielago, manga jest fajna ale mam wystarczająco wydatków" Kot kilka dni później z tomikiem w ręku "ups?"
Wersja tomikowa podobała mi się nawet bardziej niż jak czytałam skany, i cieszę się, że już w pierwszym tomie weszliśmy w lubiany przeze mnie arc (ten w domu). Strasznie mi się podobał jak czytałam go pierwszy raz. No i lubię gore i mangi gdzie faktycznie leje się krew i padają trupy, bo o ile darzę shouneny miłością wielką i bezgraniczną, tak czasem jestem zmęczona brakiem faktycznych "obrażeń" i krwi.