autor: Katori » sob wrz 12, 2020 2:56 pm
Ja mam trochę na odwrót, bo uwielbiam anime Re:zero, dlatego kupowałem nasze wydanie ln jakoś do 9 tomu na bieżąco. Gdy zacząłem w końcu czytać, to dałem radę dotrzeć tylko do początku drugiego tomu i w końcu sprzedałem - może to za dużo dosłowności, a może, po prostu, ln od Waneko nie daje rady czytać. Wiedząc, ile Kotori poświęca czasu na przeredagowanie materiału wyjściowego, żeby wszystko brzmiało po polsku dobrze, tak tutaj czułem się trochę jak przy fast-subach. Nie, żebym ujmował, ile czasu zostało poświęcone na tłumaczenie i korektę, ale różnica jest kolosalna.
Ja mam trochę na odwrót, bo uwielbiam anime Re:zero, dlatego kupowałem nasze wydanie ln jakoś do 9 tomu na bieżąco. Gdy zacząłem w końcu czytać, to dałem radę dotrzeć tylko do początku drugiego tomu i w końcu sprzedałem - może to za dużo dosłowności, a może, po prostu, ln od Waneko nie daje rady czytać. Wiedząc, ile Kotori poświęca czasu na przeredagowanie materiału wyjściowego, żeby wszystko brzmiało po polsku dobrze, tak tutaj czułem się trochę jak przy fast-subach. Nie, żebym ujmował, ile czasu zostało poświęcone na tłumaczenie i korektę, ale różnica jest kolosalna.